Trump strzela w stopę dolarowi

Trump w wywiadzie dla Wall Street Journal określił plan podatku granicznego opracowany przez Partię Republikańską jako zbyt skomplikowany, wskazał też, że nie jest zwolennikiem takiego rozwiązania. Natomiast jest to jeden z kluczowych punków planu podatku korporacyjnego Partii Republikańskiej, według niego opodatkowany byłby import, a wyłączony z opodatkowania byłby eksport. Większość ekspertów wskazywała, że Trump popiera to rozwiązanie, tymczasem w wywiadzie powiedział on wprost, że jest to 'pakowanie się w zły układ, a propozycja jest zbyt skomplikowana'. Był to zapalnik do wyprzedaży dolara, która nastąpiła w okresie niższej płynności w trakcie sesji azjatyckiej. Na ogół w ostatnim czasie obserwujemy zamykanie długich pozycji w dolarze, co wynika z rozczarowania rynków ostatnią konferencją Prezydenta Elekta.

Kluczowym wydarzeniem dnia będzie wystąpienie premier Wielkiej Brytanii, Theresy May, która o 12:45 ma zaprezentować stanowisko Londynu przed rozpoczęciem się negocjacji z Unią Europejską ws. warunków "Brexitu". Doniesienia z weekendu wskazywały, że May jest gotowa poświęcić kwestie gospodarcze na rzecz odzyskania pełnej suwerenności w obszarze kontroli migracji, co została zdecydowanie negatywnie odebrane przez rynki. GBP był wczoraj najsłabszą walutą w G10, dziś obserwujemy pewne odreagowanie. Być może obserwujemy klasyczne zachowanie ceny w myśl maksymy 'kupuj plotki, sprzedawaj fakty'.

Złoty umacnia się głównie względem słabszego USD. USDPLN spada w okolice 4.10, obecnie widzimy ruch o -0.5 proc. Względem EUR, CHF i GBP złoty pozostaje stabilny, ruchy nie przekraczają 0.1 proc. Cena wynosi odpowiednio 4.376, 4.977 i 4.081. Dla złotego ważna będzie dzisiejsza konferencja premier May, która może spowodować falę awersji do ryzyka i wpłynąć na osłabienie złotego.

Adam Puchalski