Unia Europejska chce hamować kryptowaluty takie jak libra Facebooka

Prywatne kryptowaluty typu stablecoin nie powinny funkcjonować w UE, dopóki nie zostaną wyeliminowane ryzyka, jakie mogą stwarzać - oświadczyli w czwartek unijni ministrowie finansów wraz z KE. To próba postawienia tamy dla projektów typu libra Facebooka.

"Rada i Komisja uważają, że dopóki wyzwania i ryzyka prawne, regulacyjne i nadzorcze nie zostaną odpowiednio zidentyfikowane i rozwiązane, żadne globalne rozwiązanie dotyczące kryptowalut typu stablecoin nie powinno rozpocząć funkcjonowania" - napisano w uzgodnionym na posiedzeniu unijnych ministrów finansów oświadczeniu.

Kryptowaluty, takie jak libra planowana przez Facebooka, wywołują poważne obawy na świecie, dlatego administracje wielu krajów już podjęły kroki, żeby je regulować tak ściśle, jak to tylko możliwe. Cel to zapewnienie, że nie zachwieją one globalnym systemem finansowym.

Reklama

Libra miałaby pojawić się na rynku w 2020 roku. Projekt, realizowany przez Facebooka wraz licznymi partnerami, m.in. Uberem, PayPalem i Mastercard, jednak bez udziału banków, ma być tzw. stabilnym tokenem (ang. stablecoin), którego wartość powiązana byłaby z określonym koszykiem walut.

- Stablecoins są częścią znacznie szerszego świata kryptozasobów. Jeśli właściwie zajmiemy się ryzykami, innowacje wokół nich mają potencjał do odgrywania pozytywnej roli dla inwestorów, konsumentów i wydajności naszego systemu finansowego - powiedział wiceszef KE ds. gospodarczych Valdis Dombrovskis.

Część państw UE, jak Francja, Niemcy czy Malta, wprowadziły już swoje krajowe regulacje w tej sprawie. Uzgodnione w czwartek stanowisko ministrów ma otworzyć drzwi do regulacji obejmujących całą UE. - Potrzebujemy wspólnych europejskich ram. Wkrótce, przed końcem roku, uruchomimy konsultacje publiczne - zapowiedział Dombrovskis.

We wspólnym oświadczeniu KE i Rada zadeklarowały, że są gotowe do szybkiego podjęcia działań - we współpracy z EBC oraz z krajowymi organami nadzoru i Europejskimi Urzędami Nadzoru. Konsultacje i nowe dowody dotyczące zagrożeń mają być podstawą do "potencjalnego opracowania nowych przepisów".

Ministrowie finansów przyznali, że kryptowaluty mogą przekładać się na tanie i szybkie płatności, zwłaszcza międzynarodowe, ale są i ryzyka. Dotyczą one np. ochrony konsumentów, prywatności, opodatkowania, cyberbezpieczeństwa i odporności operacyjnej, prania pieniędzy, finansowania terroryzmu, integralności rynku oraz pewności prawa.

UE wskazała, że jeśli inicjatywa dotycząca kryptowaluty ma potencjał osiągnięcia skali globalnej, mogą pojawić się nowe potencjalne ryzyka dla suwerenności walutowej, polityki monetarnej, bezpieczeństwa, sprawności systemów płatniczych oraz stabilności finansowej.

"Inicjatywy te nie powinny zaburzać istniejącego porządku finansowego i walutowego ani suwerenności walutowej w Unii Europejskiej" - podkreślili ministrowie.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Dowiedz się więcej na temat: bitcoin | kryptowaluta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »