Uspokojenie sytuacji w Chinach może wesprzeć PLN wobec EUR i CHF

Poranny, środowy handel na rynku walutowym przynosi lekki wzrost wyceny złotego na bazie wzrostów w Chinach. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,2324 PLN za euro, 3,6843 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8969 PLN w relacji do franka szwajcarskiego oraz 5,7827 PLN względem funta szterlinga. Rentowności polskiego długu ponownie wzrosły i wynoszą aktualnie 2,987% w przypadku obligacji 10-letnich.

Poranny, środowy handel na rynku walutowym przynosi lekki wzrost wyceny złotego na bazie wzrostów w Chinach. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,2324 PLN za euro, 3,6843 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8969 PLN w relacji do franka szwajcarskiego oraz 5,7827 PLN względem funta szterlinga. Rentowności polskiego długu ponownie wzrosły i wynoszą aktualnie 2,987% w przypadku obligacji 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku przyniosło potwierdzenie wcześniejszych tendencji na linii PLN - szeroki rynek. Ponownie pomimo mocnych impulsów na walutach EM, złoty pozostawał relatywnie stabilny reagując w sposób proporcjonalny na wydarzenia na głównej parze walutowej. W konsekwencji obserwowaliśmy lekkie umocnienie wobec euro i franka przy jednoczesnym spadku wyceny w relacji do dolara amerykańskiego. Warto również zauważyć, iż PLN nie zanotował wyraźnej presji podażowej z tytułu spadających cen długu, gdzie rentowności 10-letnich obligacji ponownie zbliżyły się do 3,00%. W szerszym kontekście wczorajsza decyzja PBOC o obniżeniu stóp procentowych ogranicza presję na waluty EM w krótkim terminie. Widoczne jest to również na CHF/PLN, gdzie inwestorzy pozbywają się bezpiecznego franka na rzecz ekspozycji na PLN. Kluczowe pytanie jakie należy postawić dotyczy jednak trwałości poprawy sentymentu. Na większości rynków doszło do naruszenia wyraźnych wsparć oraz wygenerowania sygnałów sprzedaży. Dodatkowo, pomimo ruchu ze strony PBOC, w dalszym ciągu aktualnymi są obawy dotyczące kondycji gospodarczej Państwa Środka, co w konsekwencji przynosi obawy o przyszły stan reszty największych globalnych gospodarek. Lokalnie jednak wydaje się, iż relatywnie udana sesja w Azji może przynieść wzrosty również w Europie i na koszyku CEE, choć podobnie jak miało to miejsce w ostatnich tygodniach PLN może podążać głównie za wyceną eurodolara.

Reklama

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest bardziej znaczących publikacji makroekonomicznych z kraju. Inwestorzy na szerokim rynku śledzić będą przede wszystkim popołudniowe wskazania fundamentalne z USA (m.in. zamówienia na dobra trwałe), a także końcówkę sesji w Azji szukając wskazówek co do początku handlu w Europie.

Z rynkowego punktu widzenia na parze EUR/PLN oraz CHF/PLN otrzymaliśmy sygnał do potencjalnego umocnienia PLN wobec ww. dewiz. Z drugiej strony przeciwstawne sygnały pojawiły się na USD/PLN oraz GBP/PLN. Wskazuje to, iż PLN może w dalszym ciągu proporcjonalnie reagować na zachowanie kursu EUR/USD, gdzie najbardziej prawdopodobnym jest obecnie scenariusz spadkowy.

Konrad Ryczko

analityk, makler papierów wartościowych

Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: waluty | polska waluta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »