Wszystkie oczy będą zwrócone na Fed

W przyszłym tygodniu wszystkie oczy będą zwrócone na Fed, gdzie stawką jest podtrzymanie oczekiwań na grudniową podwyżkę stop procentowych. Tematem wrześniowego posiedzenia FOMC (wt-śr) będzie rozpoczęcie procedury redukcji sumy bilansowej. Fed przedstawi nowe projekcje makro oraz ścieżki stóp procentowych. Aktualne prognozy zakładają po 3 podwyżki w 2017 r. i 2018 r.

Poznamy także stanowisko banków centralnych Japonii i Norwegii. Na polu danych największa uwaga będzie na PKB z Nowej Zelandii, PMI z Eurolandu i inflacji z Kanady.

Przyszły tydzień: FOMC, Norges Bank, BoJ, PKB z NZ, CPI z Kanady

Tematem wrześniowego posiedzenia FOMC (wt-śr) będzie rozpoczęcie procedury redukcji sumy bilansowej.

Decyzja jest przesądzona i jasno komunikowana od wielu miesięcy. Od strony rynków finansowych ważniejsze jest, jak członkowie Fed widzą szanse na podwyżkę stóp procentowych w grudniu?

Reklama

Odbicie inflacji w sierpniu pozwala na podtrzymanie wydźwięku z ostatniego komunikatu, a mediana prognoz dla ścieżki stóp procentowych nie powinna być istotnie zrewidowana w dół. Prognozy inflacji na lata 2017-2018 muszą uwzględnić ostatnią serię słabych odczytów CPI (przed sierpniowym odbicie), ale rynek już to zdyskontował.

Ogólnie uważamy, że stanowisko FOMC powinno podnieść rynkową wycenę prawdopodobieństwa podwyżki w grudniu, a za tym wesprzeć USD.

W strefie euro rewizja inflacji i indeks ZEW są drugorzędne i przejdą bez echa. Indeksy PMI dla przemysłu i usług (pt) będą ciekawsze przy oczekiwaniach na podtrzymanie solidnego tempa aktywności.

To powinno wspierać zamiary normalizacji polityki ECB, jednak sporo z oczekiwań redukcji QE jest już zdyskontowane i brak jest świeżej amunicji dla podtrzymania wzrostów EUR. Taktyczna redukcja długich pozycji w EUR/USD i EUR/GBP będzie ciążyć w krótkim terminie.

W Wielkiej Brytanii dane o sprzedaży detalicznej (śr) są jedyny godnymi odnotowania.

Przy pogarszających się nastrojach konsumentów ryzyka przy odczycie przeważają po negatywnej stronie, co może uderzyć w generalnie optymistyczny klimat wokół funta. Mimo to jedno rozczarowanie w danych to za mało, by zahamować rosnące oczekiwania na podwyżkę BoE w listopadzie zainicjowane przez komunikat po posiedzeniu banku w ostatni czwartek.

W tym kontekście rynek będzie śledził komentarze prezesa Carneya (poniedziałek). Jakkolwiek wątpimy w możliwości BoE do podwyżki stopy procentowej w tym roku, na razie nie zamierzamy stawać na drodze rajdu funta.

Norges Bank podejmuje decyzję w czwartek, ale nie oczekujemy niespodzianki. Ostatnim razem w czerwcu bank prognozował termin pierwszej podwyżki pod koniec 2019 r. Słabszy odczyt sierpniowej inflacji nie jako gwarantują, że bank powstrzyma się od zaostrzenia języka. Przybliżenie terminu podwyżki będzie niespodzianką i impulsem do rajdu korony, jednak Norges Bank raczej chciałby uniknąć podsycania aprecjacji NOK.

Z Polski napłynie główna paczka danych za sierpień. Wypłaty premii w górnictwie utrzymują solidną dynamikę wynagrodzeń (pon). Korzystna różnica dni roboczych przemawia za wzrostem produkcji przemysłowej, podczas gdy handel powinien ucierpieć przez wakacyjny spadek popytu (wt).

Nowy rekord stopy bezrobocia (poniżej 7,1 proc.) będzie skutkiem nasilenia prac sezonowych (pt). Dane nie powinny mieć wpływu na złotego, który znajduje się pod presją umacniającego się USD, wzrostu ryzyka politycznego (spór z KE) i technicznego spadku atrakcyjności PLN na tle innych walut rynków wschodzących. Podejście EUR/PLN pod 4,32 jest coraz bardziej realne.

W Japonii po posiedzeniu Banku Japonii (śr-czw) oczekuje się utrzymania polityki monetarnej bez zmian. Zmiany we wskaźnikach gospodarczych w ostatnim czasie były generalnie pozytywne, choć trend inflacyjny pozostał umiarkowany. To przemawia za podtrzymaniem przez BoJ dotychczasowego nastawienia. Konferencja prasowa prezesa Kurody powinna przejść bez większej reakcji, a USD/JPY będzie w większym stopniu odzwierciedlał skutki decyzji FOMC opublikowanej kilkanaście godzin przed decyzją BoJ.

Nowa Zelandia szykuje się do wyborów parlamentarnych w sobotę 23 września, co może dławić zmienność NZD w poprzedzających dniach. Rosnące poparcie Partii Pracy nad rządzą Partią Narodową jest odbierane negatywne z uwagi na hasła wyborcze dotyczące zmiany mandatu banku centralnego. Dodatkowym ryzykiem jest potencjalna koalicja z populistyczną NZ First, która na jest za zaostrzeniem prawa imigracyjnego (podczas gdy napływ imigrantów jest siłą napędową gospodarki). Napięcia przedwyborcze mogą ciążyć na NZD, jak również tłumić potencjalną reakcję na odczyt PKB za II kw. (czw). W obecnym klimacie lepsze dane mogą być większym zaskoczeniem dla krótkich pozycji.

Kalendarz z Australii jest ubogi z wyróżnieniem protokołu z ostatniego posiedzenia RBA (wt), choć powinny być one równie neutralne co komunikat z początku miesiąca. Przemówienie prezesa banku centralnego Lowe'a w czwartek może być interesujące, gdzie naszym zdaniem ryzyka przeważają po gołębiej stronie. RBA nie zamierza wpisywać się w ostatni nurt zacieśniania monetarnego, starając się robić więcej na rzecz osłabienia waluty.

Jesteśmy negatywnie nastawieni do AUD w średnim terminie, ale w przyszłym tygodniu kierunek nadawać będzie sentyment względem USD.

W Kanadzie ważne dane pojawią się dopiero w piątek: sprzedaż detaliczna i inflacja CPI. Słaba presja inflacyjna nie powstrzymała Banku Kanady przed podwyżką stopy overnight na początku września, zatem dane te mogą teraz być mniej istotne od sprzedaży.

Po względnie słabym wyniku za czerwiec (0,1 proc. m/m), lipiec może przynieść mocniejsze odbicie, co by wpisywało się w retorykę banku o silnej aktywności gospodarczej. Wcześniej usłyszymy komentarze wiceprezesa BoC Lane'a (pon) i największe ryzyko leży po stronie wyrażenia obaw o siłę CAD. Bez tego CAD powinien utrzymywać relatywną przewagę względem innych walut surowcowych, jak NOK, AUD i NZD.

Konrad Białas

Dom Maklerski TMS Brokers S.A.

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: Fed
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »