Wyhamowanie spadków złotego, trwa wyczekiwanie na grecki "deal"

Piątkowy, poranny handel na rynku walutowym nie przynosi istotniejszych zmian na wycenie polskiej waluty, która stabilizuje się po niedawnych spadkach. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1245 PLN za euro, 3,7682 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9961 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,7709 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,984 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.

Piątkowy, poranny handel na rynku walutowym nie przynosi istotniejszych zmian na wycenie polskiej waluty, która stabilizuje się po niedawnych spadkach. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1245 PLN za euro, 3,7682 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9961 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,7709 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,984 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego nie przyniosło mocniejszych ruchów, gdyż krajowe wyniki wyborów zostały już wstępnie zdyskontowane, a w temacie Grecji nie pojawiły się istotniejsze, nowe doniesienia. Dodatkowo warto wspomnieć, iż pokłosiem ostatnich wydarzeń w kraju są rekomendacje niektórych instytucji zagranicznych, które z uwagi na wzrost czynnika ryzyka politycznego w kraju doradzają przeważanie m.in. forinta względem złotego. Jednym z ważniejszych wczorajszych wydarzeń na rynku była aukcja węgierskiego długu, gdzie udało się uplasować podaż aż o wartości 66 mld HUF.

Reklama

W nie przełożyło się to jednak wyraźnie na poprawę kwotowań polskich obligacji, gdzie rentowności 10YT w dalszym ciągu oscylują blisko granicy 3,00 proc. W szerszym ujęciu należy jednak pamiętać, iż to wydarzenia związane z Grecją stanowić będą najprawdopodobniej kluczowy czynnik do oceny perspektyw dla polskiej waluty. Hellada cyklicznie informuje rynki o zbliżeniu stanowisk, co następnie dementowane jest przez unijnych oficjeli. Aktualne doniesienia zakładają, iż po konsolidacji płatności wobec MFW w czerwcu deadline może zostać przesunięty na 19 czerwca.

W trakcie dzisiejszej sesji poznamy finalny odczyt PKB za I kw. dla krajowej gospodarki. Samo wskazanie może mieć jednak ograniczony wpływ na rynki, gdyż wartość 3,5 proc. jest powszechnie spodziewana po wcześniejszym wskazaniu flash PKB (oczek. n.s.a.3,5 proc. r/r). Na szerokim rynku należy zwrócić uwagę na popołudniową rewizję danych dot. PKB za I kw. w USA (oczek. -0,8 proc.).

Z rynkowego punktu widzenia na parach związanych z PLN obserwujemy dalsze wyhamowanie lokalnych trendów wzrostowych i formowanie krótkoterminowych szczytów (m.in. GBP/PLN). Nastroje wokół PLN zależne będą od wydarzeń z szerokiego rynku, jednak widocznym jest, iż zakres 4,15 PLN stanowi obecnie opór przed dalszym wzrostami na parze EUR/PLN. Również CHF/PLN nie przetestował zakresu oporu na 4,0328 PLN.

Konrad Ryczko

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »