Wyniki przetargu bonów skarbowych w dniu 22 maja 2000 r.

Na aukcji bonów skarbowych w dniu 22 maja 2000 r. Ministerstwo Finansów wystawiło na sprzedaż dwa rodzaje bonów (13- i 52-tygodniowe) o łącznej wartości nominalnej 500 mln zł (odpowiednio: 100 i 400 mln zł).

Na aukcji bonów skarbowych w dniu 22 maja 2000 r. Ministerstwo Finansów wystawiło na sprzedaż dwa rodzaje bonów (13- i 52-tygodniowe) o łącznej wartości nominalnej 500 mln zł (odpowiednio: 100 i 400 mln zł).

W porównaniu z przetargiem sprzed tygodnia emitent zaoferował o 200 mln zł w wartości nominalnej mniej, redukując ofertę bonów o najkrótszym okresie do wykupu oraz rezygnując z bonów półrocznych. Uczestnicy przetargu zgłosili łącznie oferty zakupu o wartości 1.536,50 mln zł (o 40,3 mln zł więcej niż 15.05 br.), z czego 69% dotyczyło bonów o rocznym okresie do wykupu.

Rentowności najkrótszych bonów, czyli 13-tyg. spadły, natomiast rocznych wzrosły nieznacznie. Średnie rentowności wyniosły odpowiednio: dla bonów 13 tyg. - 16,803 proc. (17,082 proc. na poprzednim przetargu), dla bonów 52 tyg. 17,900 proc. (17,810 proc.). Rentowność progowa, tzn. rentowność maksymalna odpowiadająca cenie odcięcia wyniosła odpowiednio: dla bonów 13 tyg. - 16,899 proc. (17,200 proc. na poprzednim przetargu), dla bonów 52 tyg. 17,975 proc. (17,900 proc.).

Reklama

Emitent sprzedał bony skarbowe zgodnie z podażą.

Na przetarg w dniu 29 maja br. Ministerstwo Finansów wystawi bony skarbowe, na łączną kwotę 500 mln zł (100 mln zł - 13 tyg., 400 mln zł - 52 tyg.).

brak
Dowiedz się więcej na temat: Ministerstwo Finansów | 100 | 500 zł na dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »