Zamach w Rosji bez wpływu na złotego

Dramatyczne wydarzenia, jakie miały dzisiaj miejsce w moskiewskim metrze, nie przełożyły się na notowania naszej waluty.

Dramatyczne wydarzenia, jakie miały dzisiaj miejsce w moskiewskim metrze, nie przełożyły się na notowania naszej waluty.

Złoty pozostaje stabilny w relacji do euro (3,8850 zł) i wyraźnie zyskał względem dolara (2,88 zł) za sprawą zwyżki EUR/USD powyżej 1,3430. I tak to raczej temat "gwałtownego pokrywania" krótkich pozycji w euro, jest dzisiaj jednym z ważniejszych dla inwestorów. Bo inaczej trudno jest wytłumaczyć gwałtowny ruch w górę na EUR/USD dzisiejszej nocy. Ustalenia unijnego szczytu pomogły nieco ograniczyć obawy wokół zadłużenia Grecji, ale problemów nie rozwiązały. Dodatkowo trzeba się liczyć z tym, że Grecy będą chcieli w najbliższym czasie wypuścić na rynek spore emisje obligacji, aby sfinansować większy deficyt. W piątek wieczorem "Financial Times" doniósł, iż może to być kwota 5 mld EUR, chociaż nie zostało to oficjalnie potwierdzone przez źródła rządowe.

Reklama

Nie wydaje się, aby odreagowanie euro na rynkach światowych miało być trwałe. Notowania EUR/USD mogą mieć problemy z dłuższym utrzymaniem się powyżej poziomu 1,35, zwłaszcza, że w dłuższym okresie trzeba się nadal liczyć z tym, że Europejski Bank Centralny nie będzie się spieszył z podwyżką stóp procentowych. Wydarzeniem dzisiejszego dnia będą publikacje danych z Eurolandu nt. nastrojów w gospodarce (godz. 11:00) i USA, dotyczące wydatków i dochodów konsumenckich (godz. 14:30). Kluczowe dane tego tygodnia, jeszcze przed nami. Zwracam uwagę zwłaszcza na piątek, gdyż wtedy płynność na rynku może być dość niska, a zostaną opublikowane ważne dane z rynku pracy w USA.

EUR/PLN: Dopóki nie naruszymy wyraźnie poziomu 3,88, nie będzie można mówić o szansach na wyraźniejsze umocnienie złotego (do 3,85). Tym samym wciąż obowiązuje trend boczny 3,88-3,90(3,91).

USD/PLN: Spadek poniżej 2,90 był sygnałem, że zobaczymy poziom 2,88, który jest dość istotny. Wszystko rozegrało się jednak w ciągu kilku godzin, a więc jednak zbyt szybko. Jeżeli poziom 2,88 zostanie wyraźne sforsowany, to czeka nas ruch do 2,86 i dalej do 2,84. Biorąc jednak pod uwagę, iż zwyżka na EUR/USD może być krótkotrwała, nie należy wykluczyć, iż trwałe sforsowanie 2,88 nie będzie łatwe. Najbliższy opór to 2,90.

EUR/USD: Sforsowanie oporu na 1,3430 otworzyło drogę w okolice 1,35, co stało się dość szybko. Ruch oparty o "short covering" z założenia nie trwa jednak długo. Tym samym nie wydaje się, aby udało się pokonać opór na 1,3530, a notowania raczej nie utrzymają się długo powyżej 1,35. Powrót poniżej 1,3430 jest wciąż bardziej prawdopodobny.

GBP/USD: Funt odreagowuje w ślad za euro i słabnącym dolarem. Na dziennym wykresie widać coś na kształt rysującego się podwójnego dna z podstawą na 1,48. Wydaje się jednak, że dopiero sforsowanie okolic 1,51 potwierdziłoby, iż są szanse na ruch powyżej 1,53 (czyli do linii szyi ewentualnej w/w formacji). Wciąż jednak powrót poniżej 1,4930 wydaje się być bardziej prawdopodobny.

Marek Rogalski

Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: notowania | zamachy | Rosji
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »