Złoty bez zmian, rynek patrzy na brytyjski parlament

Wtorkowy, poranny handel na rynku FX nie przynosi istotniejszych zmian na wycenie głównych walut oraz PLN. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2899 PLN za euro, 3,7368 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8079 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,8139 PLN w relacji do funta szterlinga.

Wtorkowy, poranny handel na rynku FX nie przynosi istotniejszych zmian na wycenie głównych walut oraz PLN. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2899 PLN za euro, 3,7368 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8079 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,8139 PLN w  relacji do funta szterlinga.

Rentowności polskiego długu wynoszą 2,748% w przypadku obligacji 10-letnich.

Początek tygodnia na rynku walutowym nie przyniósł większych emocji. Inwestorzy wstrzymywali się z decyzjami przed dzisiejszym głosowaniem w brytyjskim parlamencie. Na rynku trwa festiwal spekulacji nt. dzisiejszego głosowania nad projektem Brexit'u T. May. Potencjalny brak porozumienia otwierać będzie drogę do tzw. chaotycznego Brexit'u bez umowy z UE. Teoretycznie jest to bardziej prawdopodobny scenariusz w obecnej chwili. Pojawiają się jednak głosy, iż sam deadline (29.03) może zostać przesunięty, co otwierałoby drogę do dalszych negocjacji. Na rynku obecna jest również duża grupa obserwatorów wskazujących, iż być może docelowo uda się uniknąć całego procesu np. poprzez nowe wybory oraz rozpisanie ponownego referendum. Na samym eurodolarze sytuacja pozostaje stabilna a kurs oscyluje w ramach 1,1450-1,15 USD. W konsekwencji również wycena złotego nie notuje istotniejszych zmian, gdzie kurs EUR/PLN ponownie zmierza w stronę 4,28 PLN. Najciekawiej prezentuje się zestawienie z funtem, gdzie obserwujemy lekką presję na osłabienie PLN.

Reklama

Podczas dzisiejszej sesji GUS poda finalne dane dot. CPI za grudzień, gdzie spodziewane jest 1,1% r/r. Ponadto globalny kalendarz makro na dziś zawiera PPI z USA, szacunek PKB dla Niemiec oraz wystąpienia przedstawicieli EBC i FED. Kluczowym wydarzeniem jest jednak głosowanie w brytyjskim parlamencie.

Z rynkowego punktu widzenia układy techniczne wokół PLN nie uległy większym zmianom. Najciekawiej prezentuje się zestawienie z brytyjskim funtem, gdzie mnogość potencjalnych rozstrzygnięć powoduje, iż część rynku zakłada możliwe rozegranie mocniejszego GBP.

Konrad Ryczko

DM BOŚ S.A.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »