Złoty bezsilny wobec światowych nastrojów

Złoty słabnie w oczach. Już podczas pierwszych godzin wczorajszej, poniedziałkowej sesji kurs EUR/PLN przełamał psychologiczny opór na 4,30 zaś USD/PLN na 3,35, kończąc dzień jeszcze ponad trzy grosze wyżej.

Powody deprecjacji rodzimej waluty pozostają wciąż te same - coraz wyższa awersja do ryzyka w związku z sytuacją polityczną w Grecji na pierwszym planie oraz rosnącymi obawami o Hiszpanię i słabymi danymi makro w tle.

W Atenach kontynuowane są rozmowy w sprawie utworzenia nowego rządu.

Prezydent K. Papuliasem zaproponował politykom utworzenie rządu ekspertów-technokratów niezwiązanych z polityką, który zyskałby poparcie większości deputowanych. Rynek obawia się, że jeśli Greków czekałyby nowe wybory (które mogłyby odbyć się w połowie czerwca), to jak wskazują sondaże byłyby one ostatecznym TAK dla wyjścia Hellady ze strefy euro ze wszystkimi jego konsekwencjami. Takiego scenariusza nie wykluczają nawet niektórzy członkowie EBC. W ocenie L. Coene i P. Honohan taki zabieg da się technicznie przeprowadzić, choć jak podkreślili nie leży on w interesie UE. Wyjściem Grecji ze Wspólnoty zagroził też szef KE J. Barroso jeśli kraj nie będzie respektować "klubowych" zasad.

Reklama

Kolejnym problemem dla rynków jest sytuacja finansowa w Hiszpanii. Brak aprobaty dla rządowego planu ratowania banków przyniósł w poniedziałek wzrost rentowności do ponad 6,30% w sektorze dziesięcioletnim (po raz pierwszy od końca listopada 2011 roku). Głównym zarzutem jest brak wystarczającego wsparcia dla sektora i obawa, że problemy będą narastać, co w przyszłości może skutkować nacjonalizacją banków po jeszcze większych kosztach, niż obecnie szacowane.

Poniedziałkowe dane makroekonomiczne też nie mogły dać impulsu do poprawy nastrojów. Jak się bowiem okazało, produkcja przemysłowa strefy euro spadła w marcu o 2,2% r/r i o 0,3% m/m wobec prognoz na poziomie odpowiednio: minus 1,2% i plus 0,4%. Patrząc na kalendarz makro na ten tydzień można spodziewać się, że wczorajsze publikacje to tylko wstęp do dalszego osłabiania euro (po publikacji kurs EUR/USD spadł do 1,283).

PELNE NOTOWANIA WALUT OLINE

Dzisiejsze dane na temat PKB za I kwartał pokażą zapewne, że gospodarka Wspólnoty weszła w recesję (drugi kwartał z rzędu ujemnego wzrostu gospodarczego E17, prognoza: -0,2% kw/kw), co będzie kontrastowało z 2,2% wzrostem dynamiki PKB w USA w analogicznym okresie.

Cały czas utrzymuje się zatem wysokie ryzyko polityczno-gospodarcze ciążące silnie wspólnej walucie i złotemu. Technicznie, kurs EUR/USD zbliża się już do wsparcia na 1,28 po przełamaniu którego cel obrany zostanie najprawdopodobniej na 1,26 jeśli szybko sytuacja na rynku nie zacznie się poprawiać.

Nastroje inwestorów są obecnie tak słabe, że nawet informacja o obniżeniu stopy bankowych rezerw obowiązkowych (RRR) do 20,0% przez Ludowy Bank Chin pozostała bez wpływu na rynek, choć jak wcześniej wskazywaliśmy, powinna pozytywnie wpłynąć na rynek. Tymczasem, tokijski indeks Nikkei zakończył poniedziałkową sesję jedynie 0,2% wzrostem, zaś w Europie tydzień rozpoczął się od wyraźnych spadków (ciągnięty w dół przez sektor bankowy). Tuż po otwarciu sesji paneuropejski indeks FTSEurofirst 300 zniżkował o 1,45% a w trakcje handlu główne światowe indeksy traciły ponad 2%.

We wtorek w centrum uwagi znajdzie się nie tylko polityka, ale również wyniki spotkania Merkel - Hollande, jak już wspominaliśmy, publikacja wstępnych szacunków PKB dla strefy euro za I kwartał br., majowy odczyt indeksu ZEW oraz seria danych makroekonomicznych z USA (m.in. sprzedaż detaliczna, inflacja CPI, indeks NY Empire State). Impulsów do zmian zatem nie będzie dzisiaj brakowało.

Joanna Bachert, Biuro Strategii Rynkowych PKO Banku Polskiego

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.

PKO Bank Polski S.A.
Dowiedz się więcej na temat: Włochy | kryzys gospodarczy | strefa euro | Grecja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »