Złoty kontynuuje umocnienie wobec euro, krajowe dane w kalendarzu

Piątkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi kontynuację stabilizacji na kwotowaniach złotego. Polska waluta wyceniana jest przez inwestorów następująco: 4,0993 zł za euro, 3,7737 zł względem dolara amerykańskiego, 3,9462 zł wobec franka szwajcarskiego oraz 5,8999 zł w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,004 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.

Piątkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi kontynuację stabilizacji na kwotowaniach złotego. Polska waluta wyceniana jest przez inwestorów następująco: 4,0993 zł za euro, 3,7737 zł względem dolara amerykańskiego, 3,9462 zł wobec franka szwajcarskiego oraz 5,8999 zł w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,004 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przyniosło kontynuację wzrostu wyceny złotego wobec euro (2,5-miesięczne maksimum) oraz franka szwajcarskiego. Była to pochodna utrzymywania się dobrych nastrojów wokół walut EM oraz optymizmu związanego z zatwierdzeniem propozycji wierzycieli w greckim parlamencie. W przypadku zestawień z dolarem amerykańskim czy funtem brytyjskim obserwujemy stabilizację, gdyż waluty te są dość wysoko notowane na szerokim rynku z uwagi na potencjalne działania ze strony Fed czy BoE. Złotemu nie zaszkodziły nawet stosunkowo słabe dane z krajowej gospodarki, gdzie zatrudnienie w czerwcu wzrosło o jedyne 0,9 proc. r/r wobec oczekiwanych 1,1 proc. r/r.

Reklama

W konsekwencji inwestorzy zaczęli zastanawiać się nad dynamiką poprawy na krajowym rynku pracy, jednak nie wpłynęło to znacząco na kwotowania złotego, które zależne są obecnie głównie od sentymentu na szerokim rynku. Złoty przede wszystkim korzysta na szerokiej poprawie nastrojów związanych z Grecją, jednak wydaje się, iż w perspektywie najbliższych sesji optymizm ten może zostać ograniczony, gdyż inwestorzy coraz wyraźniej kierują swoją uwagę na wydarzenia zza oceanu, gdzie Fed powoli przymierza się do podwyżek stóp procentowych.

W trakcie dzisiejszej sesji GUS zaprezentuje dane dot. produkcji przemysłowej w czerwcu oraz sprzedaży detalicznej za ten okres. W przypadku pierwszego wskazania rynek oczekuje wzrostu wskaźnika do 6,6 proc. r/r wobec 2,8 proc. r/r za maj. Sprzedaż detaliczna szacowana jest na 3,2 proc. r/r wobec 1,8 proc. r/r uprzednio.

Rynek zakłada, iż wzrost dynamik wynikać jednak będzie głównie z czynników sezonowych, czyli wyższej liczby dni handlowych, a dane oczyszczone zanotują jedynie niewielki wzrost. Najprawdopodobniej w przypadku publikacji zbliżonych do konsensusu nie zaobserwujemy mocniejszego wpływu na kwotowania złotego, które głównie zależne są od nastrojów na szerokim rynku.

Z rynkowego punktu widzenia układy techniczne na złotym nie uległy większej zmianie, gdzie kurs EUR/PLN oraz CHF/PLN kontynuują trendy spadkowego. W przypadku USD/PLN i GBP/PLN obserwujemy lekkie podbicie kursów w ramach ok. 10-gr konsolidacji.

Konrad Ryczko

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: polska waluta | złoty | waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »