Złoty pod wpływem prognoz
Agencja S&P pozostawiła bez zmian ocenę kredytową Polski (BBB+) oraz jej stabilną perspektywę. Zrewidowano w górę bieżące prognozy PKB (w 2017 z 3,6%r/r do 4,2%r/r, w 2018 z 3,1%r/r do 3,8%r/r, a w 2019 z 3%r/r do 3,5%r/r), ale agencja pesymistycznie odniosła się do długookresowych perspektyw wzrostu (wzrost potencjalny w granicach 1,5-2%r/r).
W przypadku prognoz fiskalnych obniżona została ścieżka deficytu (2,6%PKB w 2017, 2,8%PKB w 2018 oraz 2,5%PKB w latach 2019-2020), co skutkowało obniżeniem prognozy poziomu długu publicznego do PKB w 2020 z 52,3% do 50,3%.
W komunikacie S&P ponownie podkreśliło ryzyka związane z otoczeniem instytucjonalnym oraz pogorszenia bilansu obrotów bieżących (agencja zakłada wzrost deficytu do 4%PKB do 2020, co jest w naszej ocenie skrajnie pesymistyczne).
Spodziewamy się, że w najbliższym czasie S&P nie zmieni oceny kredytowej Polski mimo pozytywnej sytuacji makroekonomicznej, argumentując to ryzykami długoterminowymi. Rosną jednak szanse na podniesienie jego perspektywy do pozytywnej np. w ciągu roku.
W piątek dwaj członkowie RPP J.Kropiwnicki oraz J.Osiatyński wyrazili zaniepokojenie rosnącą presją płacową (np. korzystna sytuacja fiskalna może prowadzić do eskalacji żądań płacowych w sferze budżetowej, czego pierwszym przejawem jest protest lekarzy rezydentów).
W ich ocenie podwyżka stóp procentowych może się okazać konieczna wcześniej, niż dotąd to komunikowano, tj. w 2poł18. Dotychczas J.Kropiwnicki i J.Osiatyński byli postrzegani jako zwolennicy linii prezesa NBP A.Glapińskiego, zakładającej brak zaostrzenia polityki pieniężnej do końca 2018.
Ich wypowiedzi sugerują stopniowe przesuwanie się konsensusu w RPP w kierunku nieco wcześniejszego rozpoczęcia podwyżek stóp procentowych. Rozpoczęcia cyklu podwyżek spodziewamy się w 4kw18.