Złoty stabilny pomimo mieszanej sytuacji

Polski złoty jest w miarę stabilny o poranku po lekko pozytywnym starcie handlu w Europie. Mimo tego, że środowisko dla złotego nie wygląda ostatnio najlepiej, to zdołał on ustabilizować się poniżej poziomów po obniżeniu ratingu kredytowego dla Polski przez S&P.

Polski złoty jest w miarę stabilny o poranku po lekko pozytywnym starcie handlu w Europie. Mimo tego, że środowisko dla złotego nie wygląda ostatnio najlepiej, to zdołał on ustabilizować się poniżej poziomów po obniżeniu ratingu kredytowego dla Polski przez S&P.

Dzisiaj kończy się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej po którym ogłoszona zostanie decyzja na temat wysokości stóp procentowych. Posiedzenie RPP było o tyle ciekawie, że obradowano w nowym składzie. W ostatnim czasie zmieniło się aż 5 członków Rady Polityki Pieniężnej, jednak rynek nie spodziewa się żadnego ruchu podczas tego posiedzenia.

Niestabilna sytuacja polityczna w Polsce nie sprzyja obecnie żadnych zmianom, a fundamentalnie gospodarka trzyma się w miarę mocno. Kolejnym faktem nie sprzyjającym obniżce stóp procentowych są wypowiedzi nowych członków, którzy wskazywali, iż obniżka stóp procentowych w Polsce nie jest obecnie potrzebna.

Reklama

Oczywiście mija się to z zapowiedziami rządzących, ale widać, że nowa Rada powinna kierować się sytuacją gospodarczą i pozostać niezależna.

Ciekawiej wypaść może dopiero konferencja, gdyż na niej mogą zapaść pytania na temat ostatniego ruchu ze strony agencji ratingowej S&P, czy pomysłów na temat pomocy frankowiczom, która może zachwiać stabilnością polskiego sektora bankowego.

Co ciekawe, kolejna agencja ratingowa - Fitch ostrzegła, że ustawa o konwersji kredytów walutowych mogłaby wpłynąć na ratingi w sektorze bankowym, a w przyszłości również na rating dla Polski.

Z kolei na szerokim rynku walutowym sytuacja wygląda bardzo ciekawe, szczególnie na drugim końcu globu, gdzie waluta Nowej Zelandii umacnia się w porównaniu do wszystkich walut G10. Pomimo słabej aukcji mleka w Nowej Zelandii, które stanowi główny towar eksportowy tego kraju i dużym stopniu wpływa na notowania dolara nowozelandzkiego, to jednak wczorajsze wieczorne dane miały większy wpływ na tę walutę.

Po bardzo słabej drugiej połowie 2015 roku zanotowano wzrost zatrudnienia: o 0,9% k/k, więcej niż wskazywał na to rynkowy konsensus w wysokości 0,8% k/k. Jednak kluczowym faktem jest znaczny spadek stopy bezrobocia. Ta wyniosła za IV kwartał 5,3%, podczas gdy rynek spodziewał się wzrostu do 6,1% z 6,0%. Z jednej strony jest to wynik wzrostu zatrudnienia, lecz z drugiej mocnego spadku współczynnika aktywności zawodowej, co w dłuższym terminie jest raczej czynnikiem negatywnym.

W trakcie pierwszych minut sesji europejskiej złoty odrobił część wczorajszych strat. Za euro musimy płacić 4,3856 zł, za dolara: 4,0254 zł, za franka: 3,9525 zł, za funta: 5,7940 zł.

Michał Stajniak

Analityk Rynków Finansowych

- X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.,

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: polski złoty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »