Zarabiać jak górnik

W roku 1920 urzędowo ustanowiono deputat barbórkowy: ćwiartkę wódki, 20 dkg kiełbasy i dwie bułki. Dzisiaj górnik oprócz wałówki dostaje jeszcze tzw. trzynastą pensję, stanowiącą równowartość miesięcznej pensji.

Na tym nie koniec bonusów, bo dla pracowników kopalnictwa właśnie zaczął się dobry okres. Za dwa miesiące czeka ich kolejna premia - nagroda roczna, czyli tzw. czternasta pensja, wypłacana co roku w lutym. Kompania Węglowa SA wyda na wypłaty w ciągu najbliższych trzech miesięcy 1,2 mld zł.

Po wielu chudych latach, gdy nad górnikami wisiało widmo zwolnień i likwidacji kopalń, dla branży znowu nastały dobre czasy. "Czarne złoto" znowu jest w cenie. Zapotrzebowanie na węgiel jest tak duże, że do lamusa na razie odłożono plany zamykania nierentownych szybów. Fedrunek surowca wreszcie się opłaca i kopalnie po raz pierwszy od wielu lat mogą rachować zyski. Kompania Węglowa zarobiła po 10 miesiącach ponad 300 mln zł, a Jastrzębska Spółka Węglowa trzy razy więcej.

Reklama

Hossa trwa dopiero od roku, ale górnicy uznali, że najwyższy czas podzielić zysk uczciwie między załogi. O ile jednak 10-proc. podwyżkę udało się wytargować pracownikom JSW, to sprawy znacznie oporniej idą w KW SA. System płac w Kompanii przypomina zły sen dyrektora finansowego - pensje wypłacane są w oparciu o 14 różnych układów zbiorowych. To spadek po spółkach węglowych przejętych przez KW. Zarząd chce najpierw ujednolicić system - bo teraz jest tak, że osoby na tych samych stanowiskach, ale zatrudnione w różnych kopalniach dostają różne wypłaty - i dopiero wtedy rozmawiać o podwyżce. Proponuje też powiązanie wysokości pensji z wydajnością pracownika. "Przez ostatnie 20 lat zatraciliśmy w górnictwie system motywacyjnego wynagradzania, który obowiązywał w nim jeszcze w latach 70., a nawet w latach 80. w szczątkowej postaci" - mówi w wywiadzie zamieszczonym na stronach KW SA Piotr Rykała, dyrektor Biura Dialogu Społecznego Kompanii Węglowej SA.

Chodzi o zróżnicowanie płacy pracowników pod i naziemnych - teraz jest tak, że robotnik "na dole" dostaje 3830 zł, pracownik administracji na powierzchni 3010 zł - oraz zmotywowanie załogi do wydajniejszej pracy. Pracujesz więcej - dostaniesz więcej pieniędzy, proponuje Kompania. Obecnie pensja górnika składa się z rozmaitych dodatków, które stanowią aż jedną trzecią wypłaty, ale w tej masie "nadwyżka akordowa", czyli premia za wydajność to lewie kilka procent.

Uposażenie pracownika kopalni składa się z większej liczby elementów niż puzzle o średnim stopniu trudności, z czego największe znaczenie mają "przywileje" (górnicy mówią o nich "uprawnienia") zapisane w Karcie Górnika. Razem jest ich przeszło 20. Fundamentalne znaczenie ma wspomniana premia i deputat barbórkowy, oraz 14. pensja. Oprócz tego górnikowi należą się: bony żywnościowe - na każdy dzień, dopłata do wakacyjnych biletów kolejowych - również dla rodzin, dodatek na pomoce szkolne dla dzieci, deputat węglowy - do 8 ton (zatrudnieni od 1993 dostają - 6 ton, emeryci - 3 tony). Każdemu górnikowi po przepracowaniu 25 lat w kopalni należy się, jak w dobrej amerykańskiej firmie, nagroda w postaci zegarka ("z tym, że zegarek przyznaje się tylko jeden raz" - precyzuje Karta Górnika) oraz szpada i szereg innych. Wszystkie te dodatki składają się na wynagrodzenie, którego średnia wysokość w całym górnictwie wynosi ok. 3,5 tys. zł brutto.

Podwyżki, których domagają się górnicy to wyłącznie bonus, kupon od wypracowanych zysków, bo załogi kopalń dostały już w tym roku "zwykłą" podwyżkę. Chodzi o zapisaną w układzie zbiorowym coroczną waloryzację pensji o określony procent. W tym roku było to 3,5 proc., w przyszłym wskaźnik wzrośnie do 4,5 proc. Kopalnia musi podwyższyć wypłatę, gdyż w przeciwnym razie górnicy pójdą do sądu pracy i wrócą z wygraną w kieszeni. Podwyżka to święte prawo górnika, a jej regularna wypłata - święty obowiązek kopalni. Niezależnie od tego, w jakiej jest kondycji finansowej. A dodajmy, że chociaż kopalnie zarabiają na hossie, to wciąż mają do spłacenia potężne długi. W przypadku KW SA jest to kwota 4,5 mld zł. Byłoby tego jeszcze więcej, gdyby rząd nie oddłużył branży, zdejmując z niej w tym roku czapę 18 mld zł rozmaitych zaległości publiczno-prawnych, czyli umarzając niezapłacone składki zusowskie i rozmaite podatki. Rybnickiej Spółce Węglowej SA państwo podarowało 3,1 mld zł, Gliwickiej Spółce Węglowej - 2,7 mld zł, a Kompanii Węglowej - 2,2 mld zł. Dla porównania, na prace badawczo-rozwojowe przeznaczono w tym roku 105,6 mln zł.

Chociaż od czasu Wincentego Pstrowskiego i bicia rekordów wydobycia, kiedy barbórka była oficjalnym państwowym świętem minęło już wiele lat, słowo "górnik" wciąż brzmi dumnie, a profesja cieszy się wielkim mirem w społeczeństwie. Według przeprowadzonej jesienią ankiety CBOS-u zajmuje ona drugie miejsce na liście najbardziej poważanych zawodów w Polsce, ustępując miejsca tylko profesorowi uczelni.

Od kilku lat górników regularnie nam ubywa. W 1989 r. było ich 415 tys., dzisiaj ok. 100 tys.

"Ubijemy łapy, wyciągane po przywileje górnicze. I będzie nam bez różnicy, czy będą to pracodawcy, pseudozwiązkowcy lub inne pucybuty Banku Światowego".
Daniel Podrzycki, przewodniczący KK WZZ, Sierpień 80" 2000.05. 24

Składniki wynagrodzeń (pracowników dołowych) w Kompani Węglowej SA:
Płaca zasadnicza
Nadwyżka akordowa
Dodatek za nadl. pn-pt
Dodatek za nadl. S+N
Wynagrodzenie za urlop
Wynagrodzenie za chorobowe KG
Deputat węglowy
Premia regulaminowa dniówkowa
Premia regulaminowa akordowa
Premia zadaniowa
Dodatek funkcyjny
Dodatek nocny
Dodatek II zmiana
Nagroda Roczna
Nagrody jubileuszowe
Nagroda Barbórkowa
Pomoce szkolne
Bilety z KG

INTERIA.PL/inf. własna
Dowiedz się więcej na temat: zarobki | nagroda | górnicy | zarabianie | premia | deputat | wypłaty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »