"Financial Times": Deutsche Bank podejrzany o łamanie sankcji wobec Rosji

Deutsche Bank (DB) nie przestrzegał prawdopodobnie międzynarodowych sankcji wobec w Rosji i grozi mu teraz kara - twierdzi dziennik "Financial Times".

W dochodzeniu prowadzonym przez organy ścigania i kontroli finansowej USA wobec Deutsche Bank (DB) w sprawie prania brudnych pieniędzy przez rosyjskich klientów doszedł jeszcze dodatkowy zarzut. Największą niemiecką instytucję finansową podejrzewa się też o nieprzestrzeganie międzynarodowych sankcji wobec Rosji.

W przypadku prania pieniędzy chodziło o proceder polegający na tym, że pracownicy DB pomagali klientom kupować akcje za ruble w Rosji i natychmiast sprzedawali je za dolary w Londynie. Przez transakcje określane mianem "Mirror Trades" (zwierciadlanych transakcji) przepuszczono od 2011 do początków 2015 roku pieniądze o łącznej wartości 6 mld dolarów. W opinii brytyjskiego dziennika gospodarczego i finansowego "Financial Times" z transakcji tych skorzystali też zaufani współpracownicy Władimira Putina.

Reklama

Ponieważ proceder prania pieniędzy miał zakończyć się dopiero na początku 2015 r. Deutsche Bank jest dodatkowo podejrzany o naruszenie przepisów dotyczących sankcji, jakie Zachód nałożył na Rosję po aneksji Krymu i konflikcie na wschodzie Ukrainy.

Sprawa ta "niesie dla DB trudne do skalkulowania ryzyko", sugeruje jeden z maklerów giełdowych. W najgorszym razie bank będzie zmuszony do kolejnego podwyższenia kapitału. Wartość akcji DB spadła 6 października br. o 2 procent.

Bolesne następstwa

Trudno ocenić, ile będzie kosztować Deutsche Bank kolejny skandal. W przypadku prania pieniędzy oraz nieprzestrzegania międzynarodowych sankcji władze USA są bardzo skrupulatne. Śledztwo w sprawie domniemanego manipulowania przez niemiecki bank stawką referencyjną LIBOR (London Interbank Offered Rate) zakończyło się dla DB karą w wysokości 2,5 mld euro. Karzącą rękę Departamentu Usług Finansowych stanu Nowy Jork (DFS) odczuły wcześniej także inne banki europejskie m.in. francuski BNP Paribas, który z powodu nieprzestrzegania sankcji nałożonych na Iran musiał zapłacić karę w wysokości 9 mld dolarów. Commerzbank kosztowało to 1,45 mld dolarów. Również Deutsche Bank znalazł się na tej liście podejrzanych.

Tymczasem kierownictwo DB nie skomentowało aktualnych doniesień "Financial Times" . W raporcie półrocznym w lipcu 2015 poinformowano, że w sprawie transakcji w Moskwie i Londynie prowadzone jest nadal wewnętrzne dochodzenie.

Bank potwierdził też zwolnienie niektórych pracowników, nie wykluczając dalszych personalnych konsekwencji.

Wokół Deutsche Bank utrzymuje się nadal atmosfera skandalu, a lista otwartych postępowań sądowych jest stosunkowo długa. Nowy szef banku John Cryan podniósł tymczasem rezerwy dla ryzyka prawnego o kolejne 1,2 mld euro.

Dpa/ Alexandra Jarecka, Redakcja Polska Deutsche Welle

Deutsche Welle
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | sankcje wobec Rosji | Deutsche Bank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »