Branża turystyczna jest w poważnych tarapatach

Kłopoty finansowe ma trzy czwarte całej branży turystycznej - alarmuje "Rzeczpospolita".

Od czasu niedawnego, głośnego upadku biura podróży Orbis Travel, liczba ujętych w Krajowym Rejestrze Długów, tego typu firm wzrosła ze 134 do 139. Jednak faktyczna ilość przedsiębiorstw tej branży, mających finansowe kłopoty jest o wiele większa, ponieważ niewielu zgłasza je do niechlubnego zestawienia.

Jeszcze w tym roku może dojść do jednego, a może nawet dwóch spektakularnych upadków biura podróży - mówi gazecie analityk wywiadowni gospodarczej.

Zła sytuacja w branży, słaba koniunktura i niezbyt duże nadzieje na znaczącą poprawę tego stanu, spowodują wkrótce podwyżkę stawek ubezpieczeniowych dla biur podróży. Co z kolei podniesie im koszty działalności.

Już obecnie powszechną praktyką jest płacenie kontrahentom za wykonane usługi środkami z zaliczek klientów na zamawiane dopiero wyjazdy. Biura podróży, nawet wiedząc, że niebawem czeka je upadek, do samego końca przyjmują wpłaty za imprezy, które już nie będą się mogły odbyć.

Reklama

Obowiązująca od niedawna ustawa o usługach turystycznych niewiele zmieniła. Brakuje przepisów wykonawczych do niej, przez co klienci biur podróży nadal nie mogą się czuć zupełnie spokojni o swoje, zapłacone już, wyjazdy - czytamy w "Rzeczpospolitej".

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »