E-podręczniki powinny być dostępne w 2015 r.

W 2015 r. wszyscy uczniowie powinni móc korzystać z e-podręczników - zapowiedział premier Donald Tusk podczas uroczystej inauguracji roku szkolnego 2012/2013 w Sulęczynie (Pomorskie).

W 2015 r. wszyscy uczniowie powinni móc korzystać z e-podręczników - zapowiedział premier Donald Tusk podczas uroczystej inauguracji roku szkolnego 2012/2013 w Sulęczynie (Pomorskie).

"Nie będę nikomu w Polsce proponował radykalnych zmian. My tutaj (na Kaszubach - PAP) nauczyliśmy się przez stulecia jak ważna jest pracowitość, powściągliwość, umiar i rozsądek. Ale widzimy także w tej szkole, że nowoczesność stawia przed nami wymagania, które wymagają czasami takiego wewnętrznego przełomu, jakim z pewnością będzie komputeryzacja procesu nauczania. Cieszę się, że tu w Sulęczynie dzieci będą świetnie do tego przygotowane" - powiedział szef rządu.

Inauguracja roku szkolnego z udziałem premiera i jego małżonki Małgorzaty Tusk połączona była z oddaniem do użytku nowej szkoły podstawowej w Sulęczynie im. Antoniego Abrahama. Podczas uroczystości, która odbywała się na boisku szkolnym, zasłabł nagle stojący blisko szefa rządu chłopiec. Premier pochylił się nad leżącym na sztucznej trawie uczniem. Dziecku udzielono szybkiej pomocy.

Reklama

Tusk przypomniał rządowy program "Cyfrowa szkoła" i mające równolegle do niego trwać prace nad przygotowaniem co najmniej 18 elektronicznych podręczników do 14 przedmiotów oraz ponad 12,5 tys. multimedialnych materiałów edukacyjnych, dostępnych na podstawie tzw. otwartych licencji.

"Każdego 1 września (...) zawsze gdy zaczyna się rok szkolny rodzice w Polsce wpadają w zrozumiałą irytację wydając tak duże pieniądze na podręczniki. Dlatego jestem przekonany, że do roku 2015 r. (...) e-podręcznik w podstawowym wymiarze będzie za darmo, będzie dostępny dla każdego ucznia na laptopie, na iPadzie, że ten moment jest co raz bliżej. Zakładamy, że w 2015 r. wszystkie dzieci w szkole powinny móc korzystać z tego dobrodziejstwa techniki" - powiedział premier.

Szef rządu podkreślił, że mimo obecnego niżu demograficznego "nie ma nic cenniejszego, nie ma sensowniejszej inwestycji niż inwestycja w wiedzę, umiejętności, w przyszłość naszych dzieci i wnuków".

Premier dodał, że rząd zdaje sobie sprawę z niżu demograficznego i zapewnił, że szkoły będą dostosowywane do spadku liczby uczniów. "Będziemy starali się w każdym miejscu w Polsce wyważyć te proporcje, aby nie było straty, żeby nie byłoby tej najgroźniejszej straty jaką byłoby utracenie szans na dobre życie tych najmłodszych pokoleń Polaków" - zaznaczył Tusk.

Uczestnicząc w inauguracji roku szkolnego w Sulęczynie premier podkreślił, że to "miejsce jest dla niego w jakimś sensie drugim domem".

"Jestem wzruszony widząc jak Sulęczyno się zmienia i to w miejscach, które wydawały mi się tak bliskie i znajome, a dziś zauważyłem, że te zmiany poszły dalej niż mogłem sobie w najśmielszych marzeniach wyobrazić. Część z was pamięta mecze, które rozgrywaliśmy tu na boisku sportowym - wtedy nie było tej szkoły, nie było +Orlika+. Ale był wasze marzenia, rodziców i nauczycieli, żeby Sulęczyno miało szkołę na miarę nie tylko ambicji waszej gminy, na miarę Kaszub, ale także ambicji na miarę europejskiego standardu" - zaznaczył Tusk.

Tusk podkreślił, że sulęczyńską szkołą mógłby się pochwalić w każdym miejscu w Europie.

Budowa nowej szkoły o powierzchni 3 tysięcy metrów kwadratowych trwała 2,5 roku. Inwestycja kosztowała ponad 6,8 mln zł, z czego 3,6 mln zł pochodziło z dotacji Unii Europejskiej, resztę pokrył gminny budżet. W placówce uczyć się będzie 160 dzieci z klas podstawowych oraz "zerówki". Uczniowie mają do dyspozycji m.in. 12 sal lekcyjnych, dwa gabinety komputerowe, stołówkę oraz miejsca noclegowe na potrzeby "zielonej szkoły". Przy szkole znajdują się, wybudowane wcześniej, boiska sportowe oraz hala.

W dotychczasowej siedzibie szkoły w Sulęczynie, budynku z 1905 r., przebudowanego i zmodernizowanego w 1967 r. będą się nadal uczyć gimnazjaliści.

Nowy rok szkolny 2012/2013 rozpoczął się dla 4,8 mln uczniów oraz 660 tys. nauczycieli. Potrwa do 28 czerwca 2013 r. Największe zmiany w nim czekają uczniów I klasach szkół ponadgimnazjalnych; wkracza tam reforma edukacji wraz z nową podstawą programową nauczania.

_ _ _ _ _ _

Posłanka Solidarnej Polski Marzena Wróbel zaapelowała w poniedziałek do MEN o przyspieszenie prac nad tzw. e-podręcznikiem, tak by projekt ten mógł ruszyć od przyszłego roku. Jej zdaniem, koszt zakupu podręczników szkolnych to nawet 600 zł, na co nie wszystkie rodziny stać.

"Przeanalizowaliśmy wydatki, jakie musi ponieść polska rodzina w związku z wysłaniem jednego dziecka do szkoły. Wnioski są zatrważające - obawiamy się, że wielu polskich rodzin nie będzie stać na te wydatki, które są konieczne do tego, by dziecko mogło funkcjonować w szkole" - podkreśliła Wróbel na konferencji prasowej w Sejmie.

Według niej, komplet podręczników do szkoły podstawowej kosztuje ok. 400 złotych; do szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych - do 500 złotych; do techników - nawet 600 złotych.

Jak zauważyła posłanka SP, oprócz podręczników, rodzice muszą kupić też przybory szkolne. "Jak się okazuje, średnio to może być - w zależności od tego, czy dziecko już ma plecak, czy go nie ma - dodatkowo od 200 do 400 złotych" - powiedziała Wróbel.

Koszty te są jeszcze większe, gdy w rodzinie jest więcej niż jedno dziecko w wieku szkolnym. "W związku z tym, my obawiamy się, że bardzo wiele dzieci będzie funkcjonowało w szkołach bez podstawowych pomocy i bez podręczników. I tutaj niestety dotychczasowe doświadczenia, które mamy analizując polski system edukacji, są doświadczeniami złymi" - mówiła Wróbel.

Jej zdaniem, pomoc, jaką państwo obecnie oferuje najbiedniejszym rodzinom, jest zbyt niska. "Żeby otrzymać zwrot przynajmniej części kosztów na wyprawkę szkolną, trzeba najpierw te podręczniki zakupić. Poza tym, jeśli idzie o pomoc finansową, to ona nie zaspokaja wszystkich potrzeb rodziny w 100 proc., bo o ile zestaw podręczników w podstawówce może kosztować do 400 złotych, o tyle pomoc z tytułu wyprawki szkolnej, to jest około 180 złotych" - zaznaczyła posłanka SP.

Jak dodała, niemożliwe w tym roku będzie też wykorzystanie podręczników z roku poprzedniego, z uwagi na zmianę podstawy programowej.

"W związku z tym apelujemy do Ministerstwa Edukacji Narodowej o pilne przyspieszenie prac nad programem związanym z tworzeniem podręcznika elektronicznego, który powinien być darmowy dla wszystkich uczniów uczęszczających do wszystkich typów szkół w Polsce. Zakończenie tego programu przewidywane jest na rok 2014, my uważamy, że już od przyszłego roku szkolnego podręczniki w formie elektronicznej powinny być dostępne dla dzieci i młodzieży" - podkreśliła Wróbel. Posłanka upomniała się też o podniesienie kryteriów dochodowych uprawniających do otrzymywania pomocy społecznej. Rząd zdecydował już w maju tego roku o podwyższeniu od października 2012 r. progów dochodowych uprawniających do otrzymania pomocy społecznej. Zaproponowano, aby do uzyskania takiego wsparcia uprawniał dochód na osobę w rodzinie w wysokości 456 zł (obecnie jest to 351 zł). W przypadku osoby samotnie prowadzącej gospodarstwo domowe kryterium dochodowe ustalono na 542 zł (aktualnie 477 zł). Rozporządzenie w tej sprawie ma wejść w życie 1 października.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: podręczniki szkolne | e-podręcznik | e-podręczniki | szkoła
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »