Firmy wprowadzały konsumentów w błąd. Sądy podzieliły opinie UOKiK

Idea Bank, 4 Life Direct, Profi Credit Poland to firmy, których dotyczyły wyroki sądowe w sprawach decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Sądy podzieliły opinię UOKiK, że reklamy i informacje mogły wprowadzać klientów w błąd.

4 Life Direct - zdaniem prezesa UOKiK - naruszył interesy konsumentów, przez sposób w jaki informował o ubezpieczeniu na życie "Moi bliscy". Spółka - stwierdził - nie zamieszczała w materiałach reklamowych informacji o tym, że w razie śmierci ubezpieczonego, z innych powodów niż wskutek nieszczęśliwego wypadku w okresie 24 miesięcy od dnia zawarcia umowy, wypłata świadczenia ubezpieczeniowego ogranicza się jedynie do zwrotu wpłaconych składek.

W 2014 r. UOKiK nałożył na firmę karę w wysokości ponad 25 tys. zł. W listopadzie 2017 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację 4 Life Direct. W ustnych motywach rozstrzygnięcia sąd wskazał, że z reklam ubezpieczenia wynika, że gwarantuje ono pokrycie m.in. kosztów pogrzebu oraz wiele innych korzyści finansowych. W ocenie sądu, na skutek reklamy konsument może podejmować decyzje dotyczące umowy, na przykład o kontakcie z przedsiębiorcą, wejściu na stronę internetową czy do biura przedsiębiorcy. Brak informacji na temat rzeczywistych warunków wypłaty świadczenia, sąd uznał za nieuczciwą praktykę rynkową wprowadzającą w błąd.

Reklama

Kolejny z opisywanych wyroków zapadł w grudniu 2017 r. i dotyczył odwołania Idea Bank od decyzji z października 2014 r. UOKiK stwierdził wtedy, że spółka wprowadzała konsumentów w błąd, sposobem w jaki prezentowała możliwość przystąpienia do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (UFK). Idea Bank nie informował o ryzyku poniesienia strat związanych z inwestycją, a także o opłatach naliczanych za rozwiązanie umowy w trakcie jej trwania.

Urząd nałożył na spółkę karę pieniężną w wysokości ponad 4 mln zł. Po rozpatrzeniu sprawy, Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów stwierdził, że zachowanie pracowników Idea Banku wprowadzało konsumentów w błąd. W ocenie sądu klienci mają prawo oczekiwać od pracowników banku, będących profesjonalistami, rzetelnej informacji. Sąd zauważył jednak, że spółka zaprzestała stosowania zakwestionowanej praktyki we wrześniu 2013 r., czyli jeszcze przed wszczęciem przez prezesa UOKiK postępowania. Ponadto, zdaniem sądu, okolicznością łagodzącą w sprawie były także mała liczba lokali banku i mała ilość zawartych polis. W związku z tym SOKiK zmienił decyzję UOKiK i obniżył wysokość kary finansowej do 1,5 mln zł.

Trzeci wyrok dotyczy decyzji z grudnia 2013 r. Prezes urzędu uznał, za praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów, zastosowanie przez Profi Credit Poland w reklamach pożyczki haseł o treści: "bez BIK", "pożyczka bez BIK", "Bez prowizji i bez opłat wstępnych" oraz "bez opłat wstępnych".

Hasła mogły wprowadzać konsumentów w błąd, sugerując bezwarunkowe udzielenie pożyczki, bez względu na wynik oceny ryzyka kredytowego oraz brak prowizji i opłat wstępnych. Spółka chwaliła się 99 proc. "przyznawalnością" pożyczek oraz brakiem opłat za ich udzielenie. Jednak opłaty te nie były pobierane tylko na etapie składania wniosku o udzielenie pożyczki. Profi Credit Poland posługiwał się też w reklamach logo "Rzetelna Firma", wskazującego na to, że posiada on certyfikat rzetelności wydawanego przez Rzetelną Firmę Sp. z o.o., nie mając do tego uprawnienia. UOKiK ukarał Profi Credit Poland kwotą prawie 280 tys. zł.

Profi Credit Poland odwołał się od tej decyzji, a SOKiK zakwestionował część decyzji dotyczącą posługiwania się przez spółkę hasłami "bez BIK" oraz "pożyczka bez BIK". W kwestii pozostałych praktyk Spółki SOKiK podzielił ocenę UOKiK. Apelacje od wyroku wniosły obie strony. Sąd Apelacyjny oddalił apelację UOKiK, a apelację Profi Credit Poland uwzględnił jedynie w części dotyczącej kar pieniężnych. W konsekwencji łączna wysokość kar wyniosła ponad 194 tys. zł. SA stwierdził, że hasła używane w reklamie przez spółkę "bez BIK" oraz "pożyczka bez BIK" nie wprowadzały w błąd. Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie można na podstawie tych haseł uznać, że udzielenie pożyczki jest bezwarunkowe. Sąd Apelacyjny, zmniejszając wysokość kar, uznał, że stanowią one wystarczającą represję i pełnią funkcję prewencyjną.

Od decyzji prezesa UOKiK przedsiębiorcy mogą odwołać się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a od wyroku SOKiK - przysługuje apelacja do Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Mogą też złożyć skargę kasacyjną od wyroku do Sądu Najwyższego.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: UOKiK | ubezpieczenia | pożyczka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »