Fuzja towarowych gigantów. Strach o miejsca pracy

Dwie największe sieci domów towarowych w Niemczech Karstadt i Kaufhof połączą się. Przyniesie to oszczędności, ale też redukcję miejsc pracy. Pracownicy są zaniepokojeni.

Porozumienie o połączeniu swoich sił Kaufhof i Karstadt ogłoszą prawdopodobnie w nadchodzących dniach. Według poufnych informacji właściciel sieci domów towarowych Kaufhof - kanadyjska grupa kapitałowa Hudson's Bay Company (HBC) i austriacki właściciel sieci Karstadt René Benko osiągnęli po długich pertraktacjach wstępne porozumienie. Fuzję zatwierdziły też już banki. Po fuzji w zadłużoną sieć Kaufhof ma zostać zainwestowane kilkaset milionów euro - wynika z informacji "Bild am Sonntag". Właściciel Karstadtu Benko planuje inwestycje rzędu 250-300 mln euro na uzdrowienie sieci Kaufhof i odprawy pieniężne dla pracowników. Fuzja może bowiem pociągnąć za sobą redukcję zatrudnienia. Mówi się o zlikwidowaniu 4,5 do 5 tys. z istniejących jeszcze 20 tys. miejsc pracy w sieci domów towarowych Kaufhof.

Reklama

Pracownicy drżą o przyszłość

Pracownicy sklepów obydwu sieci obawiają się zwolnień. Także ci, którzy zachowają swoje miejsca pracy, muszą się liczyć z nowymi, bardziej niekorzystnymi umowami taryfowymi - podają niemieckie media. Planowane są również oszczędności w logistyce i zakupach. Zamknięta ma też zostać jedna z centrali sieci - Kaufhof w Kolonii albo Karstadt w Essen.

"Sposób obchodzenia się z psychiką naszych koleżanek i kolegów i podsycanie strachu przed utratą miejsca pracy są lekceważące" - cytuje agencja Reuters fragment pisma rady zakładowej wystosowanego do personelu sieci domów towarowych. Przedstawiciele pracowników sieci Kaufhof nie otrzymali do tej pory żadnych informacji na temat redukcji zatrudnienia. Według poufnych doniesień między Kaufhof i pracownikami nie ma też jakiegokolwiek porozumienia w sprawie renegocjowania umów taryfowych czy rozmów na temat planu socjalnego.

Związek zawodowy Verdi domaga się niezwłocznego wciągnięcia przedstawicieli pracowników w rozmowy o przyszłości sieci. - Redukcja zatrudnienia nie rozwiązuje żadnego z problemów - powiedział "Wirtschaftswoche" Bernhard Franke, który reprezentuje Verdi w radzie nadzorczej sieci Kaufhof. Samo obniżenie kosztów nie wystarczy, by klienci wrócili do domu towarowego. - Fuzja może zatrzymać na krótko krwawienie, ale nie wygoi rany - dodał Franke.

Członek zarządu Verdi Stefanie Nutzenberger dodała, że "kto ma pieniądze na taką transakcję, musi też mieć pieniądze dla pracowników". Nutzenberger, która jest odpowiedzialna w zarządzie Verdi za sektor handlu detalicznego domaga się, by obydwie sieci domów towarowych, zarówno Karstadt, jak Kaufhof zapewniły bezpieczeństwo zatrudnienia i lokalizacji.

Stracone lata

Fuzja obydwu sieci domów towarowych będzie je zajmowała jeszcze latami, uprzedza były szef Kaufhof Lovro Mandac. - Będzie to ogromny kawał pracy. Przeprowadzenie aliansu dwóch dużych domów handlowych trwa od pięciu do siedmiu lat - powiedział Mandac "Wirtschaftswoche". Perspektywicznie jest ważne, żeby zaangażować w tym procesie pracowników i ich zmotywować.

Fuzję utrudnia sytuacja obydwu firm. Karstadt, mimo pierwszych pozytywnych efektów restrukturyzacji (w 2017 roku po raz pierwszy od lat osiągnął zysk netto), jeszcze nie wyszedł na prostą. Kaufhof nadal przynosi straty. - Dla Kaufhof ostatnie lata były stracone, zrobiono dużo błędów - powiedział jego były szef Mandac.

Kanadyjski właściciel Kaufhof Hudson's Bay Company i właściciel Karstadt Benko już od czerwca prowadzą rozmowy na temat ewentualnej fuzji obydwu sieci. Według zgodnych doniesień mediów ostatnie słowo ma mieć Karstadt. Austriacka Sigma Holding René Benko ma posiadać 50,01 procent udziałów nowej spółki.

(DW, dpa, rtr) / stas, Redakcja Polska Deutsche Welle

Deutsche Welle
Dowiedz się więcej na temat: fuzja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »