Gigantyczny przekręt. Skarb Państwa mógł stracić ćwierć miliarda złotych

250 milionów złotych mógł stracić Skarb Państwa na zmowie cenowej firm budujących drogi. Jak podał RMF FM, na trop wpadli agenci CBA. Sprawa dotyczy konsorcjów budowlanych, które od lat startują w przetargach na budowę i remonty dróg w Polsce.

Na trop tego gigantycznego przekrętu wpadli agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego i pracownicy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

W całej sprawie pojawiają się co najmniej trzy duże i znane firmy oraz konsorcja budowlane. Wszystkie od wielu lat startują w przetargach na budowę i remonty dróg.

Tak też było w czterech ostatnich przypadkach. Chodzi o budowę obwodnicy Góry Kalwarii, jednego z odcinków autostrady A1 Turzyn-Pyrzowice, fragmentu drogi S51 Olsztyn-Olsztynek i przebudowę drogi krajowej numer 8. Jedna z firm - jak dowiedział się reporter RMF FM - remontuje teraz most Łazienkowski.

Reklama

Już po otwarciu ofert i częściowo rozstrzygnięciu przetargów pracownicy Generalnej Dyrekcji zauważyli, że wszystko mogło zostać ustawione - firmy zawyżyły cenę i podzieliły między sobą poszczególne inwestycje.

W ten sposób mogły zarobić prawie ćwierć miliarda złotych! Sprawą zajmuje się prokuratura.

Marek Balawajder

RMF FM

Skarb państwa nie stracił złotówki. Kontrakty nie zostały podpisane - tak informacje o domniemanej zmowie przetargowej komentuje rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Jan Krynicki.

Zawiadomienie o podejrzeniu zmowy skierowało do prokuratury Centralne Biuro Antykorupcyjne. Chodzi o cztery przetargi na budowę dróg. Rzecznik podkreśla, że sprawę wykryła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Urzędnicy nabrali podejrzeń i przekazali dokumenty do CBA. Biuro zbadało sprawę i uznało, że powinna się nią zająć prokuratura.

Jan Krynicki zaznaczył, że podejrzane kontrakty stanowią nikły procent wszystkich przetargów prowadzonych przez Dyrekcję. Dodał też, że dotychczas budżet państwa nie stracił ani złotówki. Rzecznik nie chciał powiedzieć, o jakie kontrakty chodzi.

Projekt budowy do 2023 roku Rząd powinien przyjąć we wrześniu projekt Programu Budowy Dróg Krajowych do 2023 r. - mówi PAP wiceszef MIR Paweł Olszewski. Co roku z Krajowego Funduszu Drogowego nie mniej niż 300 mln zł ma trafiać na inwestycje dot. bezpieczeństwa ruchu drogowego. - Program powinien trafić pod koniec sierpnia do Komitetu Stałego Rady Ministrów, a we wrześniu być zatwierdzony przez Radę Ministrów - podkreślił wiceminister, który jest jednocześnie pełnomocnikiem rządu ds. bezpieczeństwa transportu i ruchu drogowego. Pytany, czy po konsultacjach publicznych nastąpiły zmiany na podstawowej liście inwestycji drogowych, odparł: "Program ulegał zmianom. Po to są konsultacje, by wsłuchiwać się w głosy społeczeństwa, lokalnych środowisk. O szczegółach nie chciałbym mówić, bo muszą być one jeszcze formalnie zatwierdzone". - Od momentu, kiedy zacząłem się zajmować tym programem, staram się zmienić filozofię myślenia i podejścia do niego. Mam nadzieję, że będzie to miało wyraz w ostatecznej treści tego dokumentu - zaznaczył wiceszef MIR. Jak mówił, "będzie to dość radykalna zmiana filozofii". - Zmiany te będą dotyczyć m.in. wyboru inwestycji przeznaczonych do realizacji, zarówno pod względem źródeł finansowania, jak również ich przygotowania pod kątem dokumentacyjnym. Te dwa kryteria są absolutnie kluczowe - wskazał. Wiceminister chce, by Polskie Inwestycje Rozwojowe (PIR) czy Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) włączyły się w realizację inwestycji drogowych. - Źródeł finansowania takich projektów jest wiele. Wartość programu, która ostatecznie będzie zatwierdzona przez Radę Ministrów, jest minimalna. Poza klasycznymi źródłami finansowania - czyli środkami unijnymi, pieniędzmi z budżetu państwa i Krajowego Funduszu Drogowego - mamy dodatkowe w ramach na przykład Polskich Inwestycji Rozwojowych - podkreślił. Projekt przewiduje ponadto m.in. budowę drogi ekspresowej S3 - Sulechów - Bolków, S5 - Wrocław - Poznań - Bydgoszcz - Nowe Marzy (A1), S6 - Goleniów - Gdańsk, S7 - Gdańsk - Płońsk oraz Warszawa do granicy z woj. małopolskim, S2 - Południowa Obwodnica Warszawy. Pozostałe inwestycje to budowa drogi ekspresowej S8 - Wrocław - Łódź - Warszawa - Białystok, S17 - Warszawa - Lublin, S19 - Lublin - Rzeszów, S51 - Olsztynek - Olsztyn oraz S61 - Ostrów Mazowiecka do granicy państwa w Budzisku. PAP
RMF/IAR/PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: GDDKiA | CBA | autostrady | autostrady i drogi ekspresowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »