Holandia: Z powodu skażenia jaj ponad milion sztuk kur do likwidacji

W związku z wykryciem skażenia jajek w Holandii, Belgii i Francji owadobójczym środkiem przeciwko wszom i pchłom, zawierającym trujący fipronil, w Holandii wybija się ponad milion sztuk kur - doniósł w niedzielę belgijski nadawca RTBF.

Fipronil znaleziono w jajkach z jednej belgijskiej fermy już na początku czerwca i władze rozpoczęły badanie ewentualnego skażenia jajek, jeszcze zanim miliony jaj z Holandii i Belgii wycofano ze sklepów - podała w niedzielę Kathy Brison z belgijskiej agencji ds. bezpieczeństwa żywności. Według niej w czerwcu rozpoczęto badania i zaalarmowano belgijską prokuraturę.

W Holandii wybito drób w ponad 10 hodowlach. W Belgii również zastosowano prewencyjny ubój - podał w niedziele belgijski nadawca VRT.

Według holenderskiej firmy specjalizującej się w dezynfekcji i kontroli gryzoni wybito 300-350 tys. sztuk drobiu, a w kolejce czeka jeszcze 30 ferm, tak że łącznie ubój obejmie milion sztuk. Jak podaje holenderski urząd statystyczny, w kraju w 2016 roku było 46 milionów kur niosek.

Reklama

Zdaniem Danny'iego Couliera, stojącego na czele flamandzkiego stowarzyszenia hodowców drobiu i królików, takiej decyzji nie można podjąć bez aprobaty ze strony agencji ds. bezpieczeństwa żywności AFSCA.

Jak poinformował w niedzielę federalny minister rolnictwa Denis Ducarme, AFSCA zidentyfikowała 57 przedsiębiorstw drobiarskich w Belgii związanych ze skażeniem jajek fipronilem. Minister poprosił o raport na temat działań podjętych przez agencję od wykrycia pierwszych śladów fipronilu w jajkach. Sprawą skażenia jajek ma zająć się we wtorek komisja ds. rolnictwa i gospodarki.

Niemieckie władze są bardzo niezadowolone z ewidentnego opóźnienia przez sąsiednie kraje informacji o skażeniu jajek fipronilem - pisze agencja Reutera. Niemiecki minister rolnictwa Christian Schmidt planuje na poniedziałek rozmowę w tej sprawie ze swoim belgijskim odpowiednikiem.

Brison powiedziała, że belgijskie władze uznały zgłoszenie z początku czerwca za odizolowany przypadek i nie zdawały sobie sprawy ze skali problemu aż do końca lipca.

W Niemczech i Holandii wycofano ze sklepów miliony sztuk jajek. W piątek sieć dyskontów Aldi poinformowała o wycofaniu jajek z ponad 4 tys. sklepów w Niemczech.

Światowa Organizacja Zdrowia uważa fipronil za umiarkowanie toksyczny i podaje, że jego bardzo duże ilości mogą powodować uszkodzenie nerek, wątroby i gruczołów limfatycznych.

W Belgii, jak podała agencja AP, nie wycofuje się jajek z supermarketów, ponieważ ilości wykrytego fipronilu są poniżej ustawowej normy. Zablokowano natomiast szereg ferm, które będą mogły ponownie dostarczać jajka, kiedy wykażą, że nie ma w nich fipronilu.

Rzeczniczka Komisji Europejskiej podała w piątek, że sprawę skażenia badają prokuratury Belgii i Holandii. Według niej prokurator belgijski rozpoczął dochodzenie przeciwko belgijskiemu dostawcy usług dla firm drobiarskich podejrzanemu o dodawanie fipronilu do swoich produktów.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: nadawca | skażenie | jaja | skażone jaja | Holandia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »