Interwencyjny skup jabłek: Znamy ważne szczegóły

Dopiero we wtorek, a nie - jak zapowiadano - w poniedziałek, sadownicy poznają listę punktów, w których prowadzony będzie interwencyjny skup jabłek. Firma Eskimos, która ma prowadzić tę akcję, tłumaczy, że zwłoka wynika z przyczyn organizacyjnych. W ramach pomocy sadownikom firma ma wykupić pół miliona ton owoców.

Sadownicy dostają od firm skupujących jabłka do celów przetwórczych od 10 do 15 groszy za kilogram. W skupie interwencyjnym mogą liczyć na 25 groszy za kilogram.

To - jak mówi minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski - przede wszystkim zdejmie z nich presję, że albo sprzedadzą jabłka właśnie po 10-15 groszy za kilogram, albo mogą je wyrzucić.

I tutaj - według ministra Ardanowskiego - nie ma znaczenia, że skup zacznie się dzień czy dwa dni później. Tym bardziej, że sadownicy najpierw dostaną zaliczkę - jedną czwartą kwoty - i dopiero później będą mogli zwozić jabłka do punktów skupu.

Reklama

Po to, żeby te dostawy również rozłożyć w czasie, żeby się nie okazało, że wszyscy przyjadą pod bramy punktów skupowych jednego dnia - i to oczywiście zakończy się wielką awanturą - wyjaśnia szef resortu rolnictwa.

Jan Krzysztof Ardanowski zaznacza, że firma, która będzie prowadzić ten interwencyjny skup jabłek, nie dostaje rządowego wsparcia - ale ma zapewniony rządowy kredyt.

Jeśli zaś nie wyeksportuje całego soku jabłkowego - a taki ma plan - to koncentrat soku kupi Agencja Rezerw Materiałowych.

Mariusz Piekarski

Więcej informacji ekonomicznych na RMF24.pl

RMF
Dowiedz się więcej na temat: jabłka | Skup jabłek | sadownicy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »