Komentarz eksperta ODO 24 w związku z nowelizacją ustawy prawa o ruchu drogowym

Od dzisiaj nie otrzymamy mandatu karnego za nieposiadanie przy sobie podczas kontroli drogowej oryginałów polisy OC i dowodu rejestracyjnego samochodu. Powyższe zmiany są konsekwencją nowelizacji ustawy prawa o ruchu drogowym oraz wydanego trzy miesiące temu komunikatu Ministerstwa Cyfryzacji wskazującego podaną datę. Dane zawarte w dowodzie rejestracyjnym oraz polisie OC gromadzone są w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, która od dawna jest udostępniana organom np. policji podczas kontroli drogowej.

Od dzisiaj nie otrzymamy mandatu karnego za nieposiadanie przy sobie podczas kontroli drogowej oryginałów polisy OC i dowodu rejestracyjnego samochodu. Powyższe zmiany są konsekwencją nowelizacji ustawy prawa o ruchu drogowym oraz wydanego trzy miesiące temu komunikatu Ministerstwa Cyfryzacji wskazującego podaną datę. Dane zawarte w dowodzie rejestracyjnym oraz polisie OC gromadzone są w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, która od dawna jest udostępniana organom np. policji podczas kontroli drogowej.

Po stłuczce czy kolizji, gdy nic nie zagraża życiu osób uczestniczących w takim zdarzeniu oraz jasna jest sytuacja w zakresie winy, można poprzestać na spisaniu wspólnego oświadczenia. Takie oświadczenie powinno zawierać dane osobowe sprawcy kolizji oraz pokrzywdzonego w zakresie imion i nazwisk, adresu korespondencyjnego, danych w zakresie marki pojazdów, numerów rejestracyjnych, nazwy towarzystwa ubezpieczeniowego. Na pewno nie powinniśmy wyrazić zgody na sfotografowanie naszego dowodu osobistego ani żądać jego udostępnienia, celem wykonania zdjęcia od drugiej osoby. Wykonanie fotokopii naszego dowodu przez osobę trzecią wiąże się z wieloma niebezpieczeństwami, w tym kradzieżą tożsamości czy zaciągnięciem na nasze dane osobowe różnych zobowiązań finansowych. Jak wynika z raportu infoDOK Związku Banków Polskich za II kwartał 2018 r. dodano do systemu zastrzeżonych dokumentów prawie 38 000 sztuk dowodów osobistych.

Reklama

Nie musimy obawiać się, że zostaną nam podane złe dane i ktoś będzie chciał nas wprowadzić w błąd. Na miejscu kolizji posiadając numer rejestracyjny samochodu, możemy sprawdzić numer jego polisy czy nazwy zakładu ubezpieczającego. Wystarczy wejść na stronę Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (https://ufg.pl) gdzie po wpisaniu numeru rejestracyjnego pojazdu otrzymamy natychmiast informacje o tym, czy pojazd posiada ważne ubezpieczenie OC. W wyniku takiego sprawdzenia otrzymamy także numer polisy, markę samochodu, nazwę i adres zakładu ubezpieczającego. Do tej właśnie firmy powinniśmy skierować nasze żądanie o naprawę naszego samochodu wraz z oświadczeniem sprawcy stłuczki lub kolizji.

Przypomnieć również należy, że omawiane przepisy zobowiązują w dalszym ciągu do posiadania przy sobie prawa jazdy, które powinno być nam okazane podczas spisywania oświadczenia. Jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości, czy to w zakresie wyniku sprawdzenia danych w UFG, czy też braku prawa jazdy, należy wezwać odpowiednie służby.

Zachowaniem obarczonym dużym ryzykiem jest przechowywanie w telefonie zdjęcia polisy lub dowodu rejestracyjnego, albowiem nie szyfrując wszystkich danych znajdujących się na dodatkowej karcie pamięci możemy stracić bezpowrotnie dane, gdy zgubimy lub zostanie nam skradziony telefon.

- - - - - -

ODO 24 sp. z o. o. oferuje kompleksowe rozwiązania w zakresie ochrony danych osobowych i bezpieczeństwa informacji.

Opr. KM

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »