Marek Ściążko, IChPW: Jeśli nie zwiększymy inwestycji, to węgla w Polsce wystarczy na 20-30 lat
Jedni mówią, że węgla w Polsce wystarczy na 20 lat, a inni, że na 200. Obie liczby są prawdziwe! Zasoby węgla w ziemi wystarczają na co najmniej 200 lat, jednak jeśli nie zwiększymy znacząco inwestycji w górnictwie, to węgla wystarczy nam na 20-30 lat - mówi WNP.PL prof. Marek Ściążko z Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla.
Ile jest węgla w Polsce? Jedni mówią, że wystarczy go na 20 lat a inni, że na 200. Która z tych liczb jest prawdziwa?
Prof. Marek Ściążko, Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla: - Obie są prawdziwe! W ferworze dyskusji brakuje informacji, że zasoby węgla w ziemi wystarczają na co najmniej 200 lat, biorąc pod uwagę zarówno węgiel kamienny, jak i brunatny, jednak te zasoby, które są technicznie dostępne i udostępnione, wystarczają na 20 lat.
- Możemy powiedzieć, że jeśli nie zwiększymy znacząco inwestycji w górnictwie, to węgla wystarczy nam na pewno na 20 lat, a moim zdaniem może nawet na 30 lat. Geologiczne zasoby w ziemi są dużo większe, a co z tym zrobimy , to jest już sprawa ekonomii i gospodarki.
Pobierz za darmo program PIT 2018
Czy warto budować więc kolejną elektrownię węglową w Ostrołęce?
- Sam minister Krzysztof Tchórzewski mówi, że blok w Ostrołęce będzie ostatnią dużą jednostką węglową w Polsce. Jeżeli chodzi o bloki klasy 1000 MW, to decyzje o ich budowie nie powinny być podejmowane. Zamiast tego powinniśmy budować średnie i małe elektrociepłownie, które dzisiaj mogą spełniać wszystkie normy dot. emisji. Będą na pewno efektywne i służące lokalnym społecznościom.
- Warunkiem jest, że będą to jednostki w kogeneracji. Ciepło produkowane w tych jednostkach zastąpi węgiel spalany w indywidualnych domach i mocno zmniejszy emisję szkodliwych substancji.
W Polsce istnieje kilka projektów zgazowania węgla. Na ile one są realne?
- W sensie technicznym i ekonomicznym są to realne projekty, nawet dzisiaj, przy nieco wyższych cenach węgla, są to nadal projekty opłacalne. Kłopoty są jednak w ryzyku, ponieważ technologii zgazowania węgla w Polsce nie ma. To ryzyko ciągle nie jest do końca wycenione przez firmy biorące udział w tych projektach i z tego wynika brak decyzji inwestycyjnych.
Dariusz Ciepiela
Więcej informacji na portalu wnp.pl