Mieszkanie plus może być zagrożone?

Brakuje ok. 400 tys. ludzi, by rozwinąć program Mieszkanie plus; musimy szukać ludzi za granicą - zapowiedział w czwartek podczas Forum Dialogu Mieszkaniowego koordynator Rady Mieszkalnictwa przy prezesie Rady Ministrów, prezes zarządu BGK Nieruchomości Mirosław Barszcz.

"Dyskutujemy na Radzie Mieszkalnictwa kwestię braku pracowników" - powiedział Barszcz. Barszcz zauważył, że "150-200 tys. (pracowników - PAP) na budowy można zmobilizować wśród młodzieży czy bezrobotnych, ale kolejne 200 tys. musimy poszukiwać za granicą" - powiedział.

Na potrzeby Mieszkania plus chcemy zaangażować kapitał prywatny - zapowiedział w czwartek w trakcie Forum Dialogu Mieszkaniowego koordynator Rady Mieszkalnictwa przy prezesie Rady Ministrów, prezes zarządu BGK Nieruchomości Mirosław Barszcz. Zauważył, że na rachunkach Polaków jest prawie bilion złotych.

Reklama

"Nawet drobna cześć tych pieniędzy może pomóc w budowie mieszkań" - mówił. Dodał, że Polakom zostaną zaproponowane specjalne formy inwestowania, m.in. REIT-y. Real Estate Investments Trusts to specjalne spółki i fundusze inwestujące na rynku nieruchomości, które czerpią dochody z wynajmu nieruchomości i przekazują większość zysków akcjonariuszom w postaci dywidend.

W Warszawie na PGE Narodowym trwa Forum Dialogu Mieszkaniowego. Ma ono zainicjować ogólnopolską debatę na temat rozwoju rynku mieszkaniowego w Polsce.

W trakcie spotkania powołane zostanie pięć grup eksperckich. Fachowcy mają doradzać m.in. przy dostosowaniu rynku mieszkaniowego do potrzeb różnych grup społecznych, zwiększeniu na rynku mieszkaniowym udziału lokali na wynajem, odblokowaniu potencjału gruntów rolnych i poprzemysłowych na potrzeby budownictwa mieszkaniowego czy aktywizacji nowych rozwiązań w budownictwie (m.in. upowszechnieniu systemu modułowego).

Eksperci mają rekomendować Radzie Mieszkalnictwa rozwiązania, które mogłyby zostać wprowadzone w życie. Organizatorami Forum Dialogu Mieszkaniowego są Bank Gospodarstwa Krajowego oraz BGK Nieruchomości, we współpracy z Radą Mieszkalnictwa, działającą przy Prezesie Rady Ministrów.

Obecnie BGKN ma do dyspozycji ok 5 mld zł na program Mieszkanie plus. - To jednak dopiero początek i potencjał inwestycyjny funduszu może wynieść docelowo nawet kilkadziesiąt miliardów złotych - wskazał Barszcz.

BGK Nieruchomości zarządza funduszem odpowiedzialnym za część komercyjną programu Mieszkanie plus, jednej ze składowych Narodowego Programu Mieszkaniowego (NPM). NPM został przyjęty przez rząd 27 września 2016 r. Program zakłada m.in. powstanie tanich mieszkań na wynajem z możliwością dojścia do własności.

Średni czynsz w mieszkaniu na wynajem, bez uwzględnienia kosztów eksploatacji oraz mediów, ma wynieść od 10 do 20 zł za m kw. W opcji najmu z docelowym wykupem mieszkania, stawka czynszu ma wynieść ok. 12-24 zł za m kw.

W programie preferowane będą rodziny wielodzietne i te o niskich dochodach, ale prawo ubiegania się o najem mają mieć wszyscy obywatele. Lokale mają być budowane m.in. na gruntach wniesionych do tzw. banku ziemi. Inwestycje w ramach Mieszkania plus powstaną na gruntach pozyskanych z trzech źródeł: jednostek samorządu terytorialnego, skarbu państwa i spółek z jego udziałem, oraz inwestorów prywatnych.

Na początku marca br. BGKN poinformował, że ma podpisanych 69 listów intencyjnych oraz dwie umowy inwestycyjne w ramach rządowego programu. Z kolei 23 marca br. BGKN ogłosił konkurs dla architektów na projekt modelowego domu wielorodzinnego dla programu Mieszkanie plus.

.......................

Boom budowlany będzie mieć swoje ofiary. Mogą się nimi stać nie tylko przedsiębiorstwa budowlane, ale również inwestorzy. Uderzy też w rządowy program Mieszkanie Plus.

Znów mamy do czynienia z ogromnym popytem na usługi firm budowlanych. Efekt? Galopujący wzrost cen, a do tego brak rąk do pracy oraz problemy z transportem , jak wynika z raportu "Sytuacja finansowa przedsiębiorstw budowlanych.

Wzrost cen blokuje hossę", przygotowanego przez BIG InfoMonitor oraz Polski Związek Pracodawców Budownictwa. - Boom budowlany będzie miał swoje ofiary - mówi w rozmowie z MarketNews24 Rafał Bałdys-Rembowski, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa. - Mogą się nimi stać nie tylko przedsiębiorstwa budowlane, ale również inwestorzy, którzy zawarli swoje kontrakty w ciągu ostatnich dwóch lat.

W wielu przypadkach zagrożona jest realizacja projektów. Przy dalszym wzroście cen uniknięcie dodatkowych kosztów może okazać się niemożliwe. Jeśli zamawiający będą odmawiać ich opłacenia, może to doprowadzić do poważnych kłopotów wykonawców, łącznie z koniecznością zejścia z budów.Dotyczy to także rządowego programu Mieszkanie Plus, bo jego koszty były liczone przy cenach sprzed dwóch lat. A ceny te okazują się wyższe nawet o 30 proc.

- Trzeba zwiększyć ilość pieniędzy na realizację tego programu, albo zmniejszyć jego zakres - ostrzega Rafał Bałdys-Rembowski.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mieszkanie+ | Mieszkanie plus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »