Na lotnisku w Teheranie wylądował pierwszy z zamówionych airbusów

Pierwszy ze stu zakontraktowanych przez Iran samolotów pasażerskich Airbusa wylądował w czwartek na lotnisku w Teheranie. Maszyna przyleciała z siedziby koncernu w Tuluzie w południowo-zachodniej Francji.

Kontrakt przewiduje dostawę 100 maszyn dla linii lotniczych Iran Air. Szacuje się, że umowa warta jest ponad 18 mld dolarów. W czwartek na lotnisku w Teheranie wylądował nowy A321.

Airbus podkreślił wcześniej, że uzyskał od podległego resortowi finansów USA Biura Kontroli Aktywów Zagranicznych licencje na eksport samolotów do Iranu, niezbędne ze względu na ich pochodzące z USA komponenty. W ramach kontraktu Airbus pomoże też stronie irańskiej w szkoleniu pilotów, organizacji zarządzania ruchem lotniczym i portami lotniczymi.

Wcześniej Iran zawarł kontrakt na zakup 80 samolotów pasażerskich od amerykańskiego koncernu Boeing.

Reklama

Zawarte w ubiegłym roku porozumienie Iranu ze światowymi mocarstwami w sprawie jego programu nuklearnego utorowało drogę do znoszenia nałożonych na Teheran międzynarodowych sankcji, które wykluczały m.in. sprzedaż samolotów temu krajowi.

Agencja Associated Press zwraca uwagę, że większość z 250 samolotów pasażerskich, którymi Iran obecnie dysponuje, została kupiona przed rewolucją islamską z 1979 roku. W czerwcu br. tylko 162 z tych maszyn były sprawne; do pozostałych brakowało części zamiennych.

Graj razem z nami dla WOŚP! Wesprzyj Orkiestrę na pomagam.interia.pl

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »