Na wieczną pamiątkę

Danych przybywa z każdą sekundą, nośników jest coraz mniej, a te, które są, nie wróżą zbyt długiej żywotności. Żeby najcenniejsze informacje mogły przetrwać wieki czy tysiąclecia, aby służyć kolejnym pokoleniom, musimy znaleźć dla pamięci konkretne "kości".

Współcześnie w powszechnym użytku dysponujemy zaledwie trzema podstawowymi technologiami rejestracji danych - magnetyczną (dyski), optyczną (CD, DVD, BluRay) oraz półprzewodnikową (RAM, Flash, SSD). Niestety, talerze dysków dość szybko ulegają rozmagnesowaniu, podobnie ma się sytuacja z kośćmi pamięci, natomiast średnia żywota BluRay to zaledwie piętnaście lat, a stare, dobre DVD wytrzyma góra ćwierćwiecze. O wiecznym archiwum można tylko pomarzyć.

Na polu technologicznej walki o przetrwanie informacji prym wiodą ostatnio Japończycy. Badania specjalistów z firmy Hitachi, ściśle współpracujących w tej kwestii z naukowcami z Uniwersytetu Kioto, nabrały właściwego kierunku w 2009 r., kiedy skupili szczególną atencję na szkle kwarcowym. Testowany materiał wykazał znakomite własności chemiczne oraz termiczne (szkło kwarcowe nie jest wrażliwe na pola magnetyczne, nie ulega utlenianiu i wytrzymuje olbrzymie temperatury).

Reklama

Przeprowadzone testy potwierdziły, że jest to idealny kandydat na nośnik pamięci mający przetrwać długie wieki. Dalsze badania zaowocowały w 2012 r. zapisem na czterech, a w 2013 r. na dwudziestu sześciu warstwach szkła, osiągając gęstość zapisu na równi z DVD.

Podczas Międzynarodowego Sympozjum Pamięci Optycznych, które odbyło się pod koniec października 2014 r. na Tajwanie, naukowcy z firmy Hitachi zaprezentowali wielce obiecujące rezultaty dotychczasowych badań. Świat miał okazję po raz pierwszy ujrzeć prototyp nośnika pamięci, który jest skonstruowany ze stuwarstwowej struktury szkła kwarcowego. Udało się na nim zapisać, a następnie odczytać informacje, które teoretycznie mogą przetrwać nawet trzysta milionów lat, wytrzymując groźne mrozy czy zabójcze upały.

Dane zapisane są dwustronnie, a na każdej ze stron dysku znajduje się pięćdziesiąt warstw oddalonych od siebie na odległość 60 mikrometrów. Gęstość zapisu zaprezentowanego nośnika jest zbliżona do BluRay. Wysoką jakość udało się osiągnąć dzięki zastosowaniu innowacyjnej metody redukcji szumów, polegającej na odseparowaniu danych od szumu pochodzącego z interferencji z informacjami w innych, szklanych warstwach nośnika.

Historyczne dane zapisane na nowym nośniku zawierają między innymi szczytne przesłania oraz rysunki i nazwiska słynnych mieszkańców Ziemi. Zostaną one umieszczone w ładunku Shin-en 2 stanowiącym element sondy kosmicznej Hayabusa 2 - rakiety, która została zbudowana przez Japońską Agencję Badań Kosmicznych (JAXA), przeznaczonej do kontynuacji misji badawczej skupionej na materii pochodzącej z odległych planetoid.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, sonda dotrze do celu w lipcu 2018 r., zostawiając gdzieś w wykopanym kraterze kosmicznych rubieży informacje o ludzkości zapisane na nowoczesnym nośniku. Miejmy nadzieję, że ten szczególny "list w butelce" zostanie kiedyś bezbłędnie odczytany i doczeka się godziwej odpowiedzi.

Michał Mądracki

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Private Banking
Dowiedz się więcej na temat: nośniki danych
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »