Giełdy na Zachodzie pod presją - Brexit zapowiada się "twardy"

We wtorek kontrakty na europejskie indeksy spadają. Rynki mogą być pod presją, bo Brexit w Wielkiej Brytanii zapowiada się, że będzie "twardy" - podają maklerzy.

Kontrakty na Euro Stoxx 50 zniżkują o 0,304 proc., FTSE 100 - spadają o 0,158 proc., CAC 40 - zniżkują o 0,246 proc., a na DAX - w dół o 0,290 proc.

We wtorek przewidziane jest wystąpienie premier Wielkiej Brytanii Theresy May poświęcone wyjściu kraju z UE.

Premier Theresa May zapowie podczas tego przemówienia o wyjściu kraju z UE, że jest skłonna rozważyć tzw. twardy Brexit i poświęcić brytyjskie członkostwo we wspólnym rynku na rzecz kontrolowania imigracji - podawała w niedzielę brytyjska prasa.

Reklama

Podczas wtorkowego wystąpienia przed członkami korpusu dyplomatycznego w Lancaster House, May przedstawi główne założenia w brytyjskich negocjacjach z Unią Europejską, dotyczące przyszłych relacji kraju ze Wspólnotą po tzw. Brexicie.

Według mediów, szefowa rządu podkreśli, że Wielka Brytania musi być gotowa na opuszczenie wspólnego rynku i unii celnej, jeśli byłoby to warunkiem koniecznym dla zniesienia swobody przepływu osób i łatwości podpisywania umów handlowych z innymi krajami spoza Wspólnoty, w tym z Australią, Nową Zelandią i Indiami.

Brytyjska premier ma także zapowiedzieć wyłączenie Wielkiej Brytanii spod jurysdykcji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i zaapelować o zakończenie podziałów pomiędzy tymi, którzy głosowali za pozostaniem w UE i tymi, którzy popierali rezygnację z unijnego członkostwa.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, rząd brytyjski planuje formalnie rozpocząć procedurę wystąpienia kraju z Unii Europejskiej przed końcem marca br.

"Wcześniej mieliśmy silne rajdy na giełdach akcji, ale teraz pozostajemy ostrożni" - mówi Niv Dagan, dyrektor wykonawczy Asset Management LLC.

"Jest trochę niepokoju i nerwowości poprzedzającej inaugurację Donalda Trumpa i związanej z możliwą pozycją Zjednoczonego Królestwa w Europie. Na rynkach można spodziewać się w najbliższej przyszłości, że utrzyma się zmienność" - dodaje.

Trump w wywiadzie dla dziennika "The Times", opublikowanym w poniedziałek, stwierdził, że Brexit będzie "wielką rzeczą", a jednym z priorytetów amerykańskiej polityki zagranicznej będzie wypracowanie nowego porozumienia handlowego z W. Brytanią.

Trump ocenił, że decyzja o wyjściu z Unii Europejskiej było związana z poczuciem zagrożenia brytyjskiej tożsamości, wywołanym przez europejski kryzys uchodźczy.

"Myślę, że ostatecznie Brexit to będzie wielka rzecz" - podkreślił.

Donald Trump zostanie zaprzysiężony na prezydenta USA w piątek 20 stycznia.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: brexit
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »