Nasze i amerykańskie jest złe, brazylijskie jest pyszne!

Mięso z Polski czy ze Stanów Zjednoczonych jest teraz nie do zaakceptowania przez rosyjskie żoładki. Za to mięso z Brazylii okazuje się być zdrowe i smaczne. Co polityka robi z mięsa...

Rosja nie zmieniła wielkości kontyngentów importowych na mięso w 2015 r. w stosunku do tego roku, jednak obowiązujące embargo spowoduje istotną zmianę jego dostawców. Unijne i amerykańskie mięso ma być zastąpione przez towar z Ameryki Południowej i Środkowej.

W 2015 roku kwota na import wołowiny do Rosji wyniesie 530 tys. ton, wieprzowiny - 430 tys. ton, a drobiu - 364 tys. ton. - informuje Fundacja Programów Pomocy dla Rolnictwa (FAMMU/FAPA).

O tym, jaki kraj będzie dostawcą mięsa, zdecyduje Moskwa. W ubiegłych latach Rosja zarezerwowała znaczną część kwot dla dostawców z UE i USA, jednak w ciągu ostatnich 2 lat nastąpiły zmiany priorytetów.

Reklama

Na początku 2013 r. Rosja wprowadziła zakaz importu amerykańskiej wieprzowiny i wołowiny, następnie zniesiono restrykcje dla wieprzowiny, a obecnie - od 8 sierpnia br. - wszystkie towary z USA są objęte embargiem. W podobnej sytuacji znajduje się UE. Zakaz importu wieprzowiny wprowadzono w styczniu br. na skutek afrykańskiego pomoru świń (ASF), ostatnie restrykcje dotyczą również wołowiny i drobiu. Sierpniowe embargo dotknęło również dwóch innych ważnych dostawców mięsa - Kanadę i Australię.

Rosja poszukuje innych źródeł zaopatrzenia. Największe szanse ma Brazylia, która w nadchodzącym roku prawdopodobnie przejmie znaczącą część kontyngentu na wołowinę i drób. Rosyjskie władze weterynaryjne zatwierdziły niedawno do eksportu ok. 30 brazylijskich zakładów.

Część kwoty na wołowinę może być zagospodarowana przez Paragwaj i Urugwaj, jednak Rosja będzie miała silną konkurencję m.in. ze strony Chin, które są obecnie głównym odbiorcą urugwajskiej wołowiny. Potencjalnym dostawcą może stać się Kolumbia, jednak tamtejsi eksporterzy czekają jeszcze na zezwolenie rosyjskich władz weterynaryjnych.

W poprzednich latach znaczne ilości wołowiny do Rosji wysyłał Meksyk. Innymi dostawcami wołowiny do Rosji mogą zostać jeszcze Kostaryka i Nikaragua, jednak wielkość sprzedaży z tych krajów będzie niewielka. Lukę w dostawach wołowiny na rynku rosyjskim może wypełnić również mięso bawole z Indii, które jest konkurencyjne cenowo.

W sektorze mięsa drobiowego obiecującym dostawcą jest Argentyna. Kraj ten wyraził niedawno zainteresowanie przejęciem rosyjskiego kontyngentu importowego na drób, przyznanego wcześniej UE. Skorzystać mogą także eksporterzy wieprzowiny i drobiu z Chile.

Istotnym dostawcą drobiu do Rosji, poza Ameryką Południową, może stać się Turcja. Dynamika wzrostu eksportu drobiu z tego kraju jest w ostatnich latach bardzo wysoka, a głównymi odbiorcami tureckiego drobiu były do tej pory państwa Bliskiego Wschodu. Kurczaki do Rosji może też dostarczać Tajlandia.

Zgodę na eksport wieprzowiny na rosyjski rynek uzyskały niedawno Chiny. Rosyjskie władze weterynaryjne zatwierdziły dotychczas dziewięć chińskich zakładów przetwórczych.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Dowiedz się więcej na temat: mięso | embargo na mięso | okazuje się | Rosja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »