Polacy kochają loterie - sukces oferty obligacji premiowych

Polacy nabyli ponad 3,7 mln sztuk obligacji premiowych oferowanych w czerwcu. To sukces resortu finansów i dowód na powszechną wiarę w możliwość wzbogacenia się na wszelkiego rodzaju loteriach. Czerwiec był dla Ministra Finansów najlepszym miesiącem sprzedaży detalicznych obligacji skarbowych od ponad dekady. Polacy kupili papiery wartościowe za kwotę prawie 1,2 mld złotych. Jest to 2,5-krotnie wyższy wynik niż w analogicznym okresie przed rokiem.

- W marcu 2019 roku aż 37 szczęśliwców cieszyć się będzie z wygrania 10 tys. złotych w loterii premiowej organizowanej przez Ministra Finansów. Wszystko dlatego, że w ciągu miesiąca ministerstwo sprzedało obligacje premiowe za kwotę aż 371 mln złotych, czyli z prędkością ponad 12 milionów dziennie - wyliczają analitycy Open Finance.

Czerwiec był dla Ministra Finansów najlepszym miesiącem sprzedaży detalicznych obligacji skarbowych od ponad dekady. Polacy kupili papiery wartościowe za kwotę prawie 1,2 mld złotych. Jest to 2,5-krotnie wyższy wynik niż w analogicznym okresie przed rokiem.

Reklama

- Co więcej, przez 6 miesięcy bieżącego roku ministerstwo sprzedało detaliczne obligacje za kwotę 5,8 mld złotych. To więcej niż w całym 2016 roku i tylko o miliard mniej niż w 2017 roku. Mamy więc kolejne potwierdzenie, że bieżący rok będzie rekordowy pod względem sprzedaży papierów dłużnych - informuje Bartosz Turek z Open Finance.

Tak dobre wyniki sprzedaży skarbowych papierów były możliwe dzięki specjalnej ofercie zaproponowanej przez resort finansów w czerwcu. Tzw. obligacje premiowe dostępne były tylko w czerwcu.

Przypomnijmy: były to papiery dziesięciomiesięczne, w przypadku których oprócz 1,5-proc. oprocentowania (w skali roku) będzie też można liczyć na wylosowanie dodatkowych nagród w kwocie od 10 do 10 000 złotych.

Już dziś wiadomo, że 20 marca 2019 roku rozlosowanych będzie 37 głównych nagród, 370 obligacji da swoim właścicielom wygraną rzędu tysiąca złotych, a do 3700 szczęśliwców trafi 100 złotych wygranej. Najwięcej osób może oczywiście liczyć na najniższą nagrodę (10 złotych), która powędruje do 37 000 osób.

- Tyle teoria, bo w praktyce sprawa jest trochę bardziej skomplikowana - zwraca uwagę cytowany wcześniej Bartosz Turek. Trzeba pamiętać, że tak jak w przypadku wygranej w Lotto, tak i w przypadku wygrania premii z obligacji skarbowej, trzeba liczyć się z koniecznością zapłacenia podatku. - Niestety nie będzie to podatek taki jak w przypadku wygranej w kolekturze (10 proc. od nagrody powyżej 2280 zł). W przypadku premii z obligacji trzeba liczyć się z opodatkowaniem podatkiem "Belki", a więc wyższym.

Z każdej zarobionej lub wygranej złotówki posiadacz obligacji będzie musiał oddać fiskusowi 19 groszy - wylicza analityk Open Finance.(js)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: loteria | obligacje skarbowe | odsetki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »