Resort pracy: Trzeba ostrzej karać sklepy za łamanie zakazu handlu w święta

Ministerstwo pracy rozważa podniesienie kar za łamanie w sklepach zakazu pracy w święta - ustalił dziennikarz RMF FM. To efekt wczorajszego raportu Państwowej Inspekcji Pracy, z którego wynika, że 15 sierpnia, czyli w Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, co piąty mały sklep łamał przepis o zakazie pracy.

Kary mogą wzrosnąć nawet jeszcze w tym roku. Dziś mandaty, które Państwowa Inspekcja Pracy może nakładać za przymuszanie pracowników do łamania zakazu pracy w święta, są bardzo niskie - od tysiąca do dwóch tysięcy złotych. Za recydywę grozi 5 tysięcy złotych.

- My dziś mamy najniższy poziom kar w Europie, jeśli chodzi o wysokość mandatów. Pytanie, czy w tej sprawy nie powinniśmy dokonać dużej korekty - mówi wiceminister pracy Stanisław Szwed. Jego szefowa - minister pracy Elżbieta Rafalska - ostrzega nieuczciwych handlowców, że karą mogą być nie tylko mandaty, ale w ogóle zakaz handlu.

Reklama

- Niedługo w Sejmie czeka nas debata ws. zakazu handlu w niedzielę. To będzie dobry moment, by jeszcze zweryfikować dotychczasowe przepisy - mówi minister pracy.

Do tego zaostrzenia przepisów nie dojdzie, jeżeli sklepikarze sami przestaną łamać i omijać prawo dotyczące pracy.

Krzysztof Berenda

Więcej informacji ekonomicznych na RMF24.pl

RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »