Nowa organizacja ma zadbać o interesy kolei

- Polska kolej jest droga, stan infrastruktury gorszy niż w Pakistanie, a lwia część pieniędzy na transport idzie na finansowanie budowy dróg - uważają przedstawiciele spółek kolejowych. Powołali oni do życia Fundację Pro Kolej, która ma pracować na rzecz rozwoju kolei.

- Na co dzień ze sobą konkurujemy, ale walczymy o udziały w rynku, który od lat się kurczy. O wiele lepiej byłoby konkurować na rynku, który rośnie, rozwija się - powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej prezes DB Schenker Rail Polska Christian Schreyer. Wyjaśnił, że masa przewożona w Polsce koleją jest wprawdzie taka sama jak 15 lat temu, ale w tym czasie rynek transportowy zwiększył się trzykrotnie. Ładunki, które można by było wozić koleją, trafiły na drogi.

- Polski rynek kolejowy jest drugim co do wielkości w Europie i potencjalnie ma bardzo duże możliwości rozwoju. Ale się nie rozwija - dodał. Przytoczył dane z raportu Światowego Forum Gospodarczego, z którego wynika, że pod względem stanu infrastruktury kolejowej nasz kraj zajmuje 62. miejsce na świecie - za Egiptem i Pakistanem. Tymczasem przewoźnicy muszą zapłacić za korzystanie z polskich torów więcej niż w Niemczech, gdzie stan infrastruktury jest nieporównywalnie lepszy.

Reklama

- W Polsce cięgle brakuje długoterminowej wizji rozwoju kolei - dodała prezes Przewozów Regionalnych Małgorzata Kuczewska-Łaska. Powiedziała, że na polskiej sieci kolejowej wciąż widać efekty zaborów, brakuje szybkich i wygodnych połączeń, pasujących do dzisiejszej sytuacji Polski. Jako przykład wskazała brak szybkiego i dogodnego połączenia między Warszawą a Wrocławiem.

Jak dodała prezes, remonty sieci kolejowej przeciągają się i potrafią trwać nawet dwukrotnie lub trzykrotnie dłużej niż początkowo zaplanowano. W efekcie pociągi pasażerskie jeżdżą powoli, ich rozkłady się wciąż zmieniają, a pociągi towarowe jeżdżą objazdami, nadkładając nawet kilkaset kilometrów.

Zarówno prezes DB Schenker Rail Polska, jak i prezes Przewozów Regionalnych kilkakrotnie zwracali uwagę podczas poniedziałkowej konferencji, że środowisko kolejowe powinno mówić jednym głosem, by lepiej walczyć o swoje interesy. Stąd pomysł powołania nowej organizacji, która ma je reprezentować. Fundacja Pro Kolej - bo taką nazwę otrzymała organizacja - ma współpracować z władzami przy tworzeniu i zmianach prawa dotyczącego kolei. Ma monitorować inwestycje, doradzać przy ich realizowaniu, a także proponować własne pomysły mające polepszyć sytuację polskiej kolei.

Jak wyjaśnił Christian Schreyer, organizacja jest otwarta i mogą do niej przystąpić wszyscy, którzy troszczą się rozwój transportu kolejowego. Dodał, że swój akces zgłosiło już kilku przewoźników, jak DB Schenker Rail Polska, Przewozy Regionalne, CTL, Freightliner, Arriva, a także innych działających w Polsce firm powiązanych z koleją, jak np. Bombardier.

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Dowiedz się więcej na temat: organizacja | kolej | polska kolej | pro | budowy dróg | Polska | interesy | koleje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »