Od dziś zmieniają się zasady oznakowania żywności

Od dziś zmieniają się oznakowania produktów żywnościowych. Jest to związane z wejściem w życie unijnego rozporządzenia w sprawie przekazywania informacji na temat żywności.

- Nowe przepisy mają sprawić, że etykiety będą czytelne, zrozumiałe i nie wprowadzające w błąd - podkreśla Dariusz Łomowski z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dodaje, że najważniejsze zmiany dotyczą znakowania informacjami na temat alergenów. Te informacje powinny być szczególnie wyróżnione na opakowaniach.

Informacje na etykiecie mają też być napisane odpowiednio wysoką czcionką. Minimalna wielkość czcionki to 1,2 milimetra. Na bardzo małych zaś opakowaniach 0,9 milimetra.

Nowe unijne rozporządzenie wprowadza też specjalne oznakowanie wyrobów z dodatkiem wody, białka czy też produktów mięsnych, które są robione z różnych części mięsa. Na etykiecie znajdziemy też nazwę kraju lub miejsca, z którego produkt pochodzi.

Reklama

- Nie tylko jednak żywność pakowana musi mieć oznaczenia - podkreśla Ryszard Smoliński z Inspekcji Handlowej. Jak wyjaśnia, te informacje muszą być zamieszczone przy towarze albo w miejscu swobodnie dostępnym dla konsumenta.Środki spożywcze wyprodukowane, oznaczone i wprowadzone do obrotu przed 13 grudnia będą mogły być w obrocie do wyczerpania zapasów.

Zgodnie z nową ustawą o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych i ustawą o bezpieczeństwie żywności i żywienia producenci żywności muszą zamieścić na opakowaniu nie tylko wszystkie użyte przy produkcji składniki, lecz także wyróżnić te, które mogą powodować alergię. Nie dotyczy to sytuacji, kiedy alergen występuje w nazwie produktu (np. mleko). Ponadto przepisy sugerują, by nie stosować zbyt często wyrażenia "śladowa ilość".

Ciekawe

Cierpiący na alergię Hiszpanie mogą od dzisiaj spokojnie odwiedzać bary i restauracje. Na Półwyspie Iberyjskim zaczyna obowiązywać prawo nakazujące informować klientów, czy do potraw zostały użyte wywołujące alergie składniki.

Opracowana przez resort zdrowia lista zawiera 14 najbardziej uczulających produktów, m.in. ryby, owoce morza, jajka, suszone owoce, mleko i soję. Zgodnie z wchodzącym w życie prawem, bary i restauracje - 340 tysięcy placówek - mają obowiązek informować o ich zawartości klientów "w sposób ustny bądź pisemny". W przeciwnym razie grozi im kara wynosząca od pięciu do 600 tysięcy euro.W Hiszpanii na alergie pokarmowe cierpi ponad 2 miliony osób. Jak informują lekarze, do większości groźnych reakcji alergicznych dochodzi poza domem.

_ _ _ _ _

Trwa przedświąteczna zbiórka żywności, organizowana przez Caritas w 36 diecezjach w całej Polsce.

Produkty spożywcze zebrane w sklepach i supermarketach posłużą do przygotowania spotkań przy wigilijnym stole. Będą też przeznaczone na dożywianie w jadłodajniach oraz do przygotowania paczek świątecznych dla podopiecznych organizacji.

Koordynatorka akcji Elżbieta Sztabler z Caritas Polska zaznacza, że jest to szósta ogólnopolska zbiórka darów żywnościowych na święta. Najbardziej potrzebne są trwałe produkty spożywcze jak mleko, mąka, cukier, makaron, ryż, płatki śniadaniowe, herbata i słodycze oraz konserwy mięsne i rybne. Paczki przygotowane z zabranych darów trafią do potrzebujących przed świętami.

Dyrektor Caritas Polska ksiądz Marian Subocz apeluje o wsparcie inicjatywy i podkreśla, że taka pomoc jest bardzo potrzebna. Jak mówi duchowny, należy pamiętać o tym, że człowiek potrzebujący wsparcia najczęściej znajduje się w takiej sytuacji z powodów od niego niezależnych, dlatego tym bardziej nie można pozostawiać go samemu sobie.

Zbiórka Caritas potrwa do dzisiejszego wieczora, do 20.00. Do tej pory z żywności zgromadzonej w świątecznych zbiórkach tej organizacji skorzystało 360 tysięcy osób. Informacje o przedsięwzięciu znajdują się na stronie internetowej www.Caritas.pl

_ _ _ _ _ _

Polska Akcja Humanitarna nieustannie apeluje o wsparcie dla mieszkańców wschodniej Ukrainy. Cywilnym pokrzywdzonym w wojnie przy granicy z Rosją PAH dostarcza żywność, leki, ale też ciepłą odzież, pościel i wyposażenie gospodarstwa domowego.

Są też działania nietypowe. W strefie bezpośrednio zniszczonej wojną konieczne jest na przykład docieplenie bloków mieszkalnych, pozbawionych szyb - mówi Aleksandra Rezunow z Polskiej Akcji Humanitarnej.

W domach, w których szyby były wybijane nieraz kilkukrotnie, mieszkańcy zamurowują okna lub zastawiają je deskami czy płytami. Aleksandra Rezunow mówi, że jest to dramatyczny widok, ale też konieczność, w okolicach, w których ataki się powtarzają. Jak zaznacza, Polska Akcja Humanitarna zdecydowała się pomóc w takim dociepleniu tych domów, żeby wiosną pokryte folią płyty można było wyjąć i wstawić szyby. Z funduszy PAH zakupiono płyty i folię do ponad 170 okien w domach, których mieszkańcy zdecydowali się pozostać w miejscach, gdzie walki powracały.

Jak mówi Aleksandra Rezunow, ze strefy zajętej przez separatystów do części pod kontrolą władz Ukrainy przybyła duża liczba potrzebujących z najsłabszych grup społecznych.

"Tu konieczna jest natychmiastowa pomoc" - mówi Aleksandra Rezunow i wyjaśnia, że chodzi o chore dzieci, osoby niepełnosprawne i z chorobami psychicznymi, których pozbywają się władze separatystyczne.

- Nagle jest dwa razy więcej podopiecznych w ośrodkach opiekuńczych, na przykład w Drużkowce jest internat, gdzie się podwoiła liczba dzieci i trzeba było kupić im ciepłą odzież, bo nie wychodziły od dawna na powietrze, bo nie miały zimowych ubrań - opowiada Aleksandra Rezunow.

Jak mówi organizatorka pomocy PAH na Ukrainie, wielkie znaczenie ma to, że w przekazywaniu wsparcia potrzebującym uczestniczą lokalni wolontariusze i organizacje społeczne. Zajmują się przewożeniem i dostarczaniem darów również w te miejsca, gdzie nadal jest niebezpiecznie.

Na razie potrzebna jest pomoc najprostsza, a konieczna do przeżycia ludzi dotkniętych wojną. Jej wielkość zależy od tego, ile PAH zbierze środków na działania w obwodach Ługańskim i Donieckim.

Informacje o pomocy Polskiej Akcji Humanitarnej na Ukrainie znajdują się na stronie Internetowej www.pah.org.pl

_ _ _ _ _ _

W tym roku pomocą zostało objętych ponad 19 i pół tysiąca rodzin. Paczki najpierw trafią do magazynów, następnie zostaną rozwiezione przez wolontariuszy.Magazyn będzie w sobotę i niedzielę otwarty od godziny 8.00 do godziny 18.00 - mówi liderka akcji w regionie sądeckim i dodaje, że to najbardziej wzruszający moment. W ubiegłym roku w całej Polsce pomoc otrzymało ponad 17 tysięcy rodzin. To już 14. edycja akcji. Szlachetna Paczka jest koordynowana przez krakowskie stowarzyszenie Wiosna. Co roku w pomoc włączają się tez aktorzy, politycy, dziennikarze, sportowcy oraz artyści.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: wolontariat | handel detaliczny | PAH | handel | Caritas | polska żywność
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »