"Państwo nie powinno ratować kredytobiorców"

Andrzej Rzońca z Rady Polityki Pieniężnej powiedział, że państwo nie powinno ratować kredytobiorców, którzy mają problem ze spłatą kredytów we frankach szwajcarskich.

Rzońca uczestniczył w poniedziałek w debacie dotyczącej budownictwa mieszkaniowego i kredytów hipotecznych.

Podczas swojego wystąpienia odniósł się do doniesień, według których Polacy mają coraz większe problemy ze spłatą kredytów zaciągniętych w walutach obcych, przede wszystkim we frankach szwajcarskich.

- Mam nadzieję, że państwo nie zainterweniuje. To byłby fatalny sygnał dla banków, ale też dla samych kredytobiorców. Bo wszyscy ci, którzy nie wzięli kredytu w walutach otrzymają sygnał, że byli frajerami. Że skorzystanie z takiego kredytu miało wyłącznie pozytywne strony: niskie oprocentowanie, korzyści w przypadku aprecjacji, a w przypadku deprecjacji - problem rozwiązuje państwo. Mam nadzieję, że żadnej interwencji nie będzie - stwierdził członek RPP.

Reklama

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Na wsparcie takiej interwencji kredytobiorcy, którzy popadli w tarapaty, nie mają co liczyć także ze strony Komisji Nadzoru Finansowego. Uczestniczący w dyskusji Andrzej Reich z KNF przyznał, że zdaje sobie sprawę, iż są takie oczekiwania.

- KNF nie jest od ratowania kredytobiorców. Jest od tego, by zapewnić bezpieczeństwo depozytów zgromadzonych w bankach, a te depozyty to są nasze (społeczeństwa - PAP) pieniądze, które są pożyczane innym klientom - mówił Reich.

Andrzej Rzońca przestrzegał także rząd przed uprzywilejowaniem kredytów hipotecznych. - Na rynku (dostępności - PAP) kredytów mieszkaniowych jest zbyt dobrze - ocenił. - Kredyt ten (hipoteczny- PAP) rośnie w tempie blisko 15 proc.(rocznie -PAP), jeśli mówimy o kredycie złotowym - wyjaśnił.

Zdaniem członka RPP, łatwość w pozyskiwaniu kredytów hipotecznych nie przekłada się wcale na dostępność mieszkań. "Wiele badań pokazuje, że głównym skutkiem wzrostu dostępności kredytów hipotecznych jest wzrost cen na rynku nieruchomości - podkreślił Rzońca.

Dlatego jego zdaniem państwo nie powinno "uprzywilejowywać" kredytu hipotecznego. - Powinno starać się, żeby ten kredyt nie rósł zbyt szybko. Jego szybki wzrost kończy się kryzysem. Kryzysem bardzo kosztownym, w którym bardzo trudno restrukturyzuje się gospodarkę - zakończył Rzońca.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »