PE chce informacji o kaloriach na etykietach alkoholi
Na etykietach trunków alkoholowych powinna być podawana liczba kalorii - uważają europosłowie. Za dwa tygodnie mają wezwać Komisję Europejską, by do końca przyszłego roku przedstawiła projekt przepisów w tej sprawie. Przemysł spirytusowy jest niechętny.
Propozycję rewolucyjnych zmian w etykietowaniu alkoholu przedstawiła brytyjska europosłanka Glenis Willmott. To jest już jej drugie podejście, pierwsza próba cztery lata temu zakończyła się fiaskiem, nie było poparcia dla pomysłu europosłanki.
- Przejrzysta informacja jest niezbędna, bo konsumenci mają prawo wiedzieć, że kieliszek wina ma tyle samo kalorii co kawałek ciasta, ale lobbing przeciwników z przemysłu jest ogromny - podkreślała europosłanka.
Najwięksi producenci piwa w Europie już zgodzili się dobrowolnie umieszczać informacje o liczbie kalorii w 100 ml bursztynowego trunku, ale przedstawiciele przemysłu spirytusowego reagują sceptycznie.
Podkreślają, że stosowanie tego samego podejścia i tej samej objętości do alkoholi mocnych byłoby mylące.
Dla piwa 100 ml to mniej niż połowa standardowej szklanki, w przypadku wódki to aż trzy kieliszki. W sprawie informacji o liczbie kalorii na etykietach napojów alkoholowych podzielone zdania są też w samej Komisji Europejskiej.
