PFR gotowy współfinansować budowę elektrowni jądrowej

- Polski Fundusz Rozwoju jest gotowy współfinansować budowę elektrowni jądrowej, jeśli zostanie podjęta decyzja o rozpoczęciu inwestycji - poinformował w środę prezes PFR Paweł Borys.

- Rząd polski i ewentualnie spółki są przed finalnymi rozmowami; jeśli zostałyby podjęte decyzje pozytywne i Polska budowałaby bloki jądrowe, to tak, PFR po to został powołany, by tego typu ważne, wielkie inwestycje, o bardzo długim horyzoncie zwrotu inwestycji współfinansować - powiedział Borys.

Minister energii Krzysztof Tchórzewski, pytany przez dziennikarzy jakie jeszcze podmioty mogą się ewentualnie zaangażować finansowo w projekt jądrowy, odpowiedział: - Temat jest otwarty. Każdy, kto ma środki finansowe jest mile widziany. Deklaracja PFR mnie cieszy.

Reklama

Minister powtórzył podczas konferencji prasowej, że nie ma ostatecznego rozstrzygnięcia w sprawie uruchomienia projektu jądrowego, ale decyzja powinna zapaść w niedługim czasie.

- Szukamy rozwiązania, by zbudować trzy bloki w okolicach 2040-2045 roku. Jest to w Polsce możliwe - powiedział.

Prezes Tauronu Filip Grzegorczyk, pytany o zaangażowanie grupy w ten projekt, przypomniał, że Tauron ma 10 proc. udziałów w spółce PGE EJ1.

- Przed nami są poważne rozstrzygnięcia. Będziemy reagować elastycznie, zgodnie z polityką energetyczną państwa i w interesie akcjonariuszy.

- - - - -

- Polski Fundusz Rozwoju chce współfinansować kolejne, po Jaworznie, inwestycje energetyczne. Jest gotowy zaangażować się finansowo w projekt Ostrołęka C, mógłby współfinansować budowę elektrowni jądrowej - poinformował prezes PFR Paweł Borys.

W środę fundusze inwestycyjne zarządzane przez Polski Fundusz Rozwoju podpisały z Tauronem umowę inwestycyjną i umowę wspólników określające warunki zaangażowania w realizację budowy bloku energetycznego 910 MW w Jaworznie. Fundusze zainwestują w budowę do 880 mln zł, w drodze obejmowania nowych udziałów w spółce celowej Nowe Jaworzno Grupa Tauron, która realizuje inwestycję. Udział funduszy w kapitale zakładowym NJGT na dzień oddania bloku do eksploatacji powinien wynosić ok. 14 proc., a udział Tauron Polska Energia co najmniej 50 proc. + 1 udział. Przystąpienie funduszy do spółki celowej rozpocznie tzw. okres lock-up, wynoszący co do zasady 7 lat od tej daty, w którym będzie obowiązywać zakaz zbywania udziałów bez zgody pozostałych wspólników.

- Jako PFR cieszymy się, że możemy być partnerem finansowym grupy Tauron przy inwestycji. Mamy nadzieję, że kwota 880 mln zł zapewni większe bezpieczeństwo finansowe realizacji tego projektu i spółka będzie się mogła skoncentrować wyłącznie na kwestii operacyjnej, budowlanej - powiedział prezes PFR Paweł Borys na środowej konferencji.

- Ten projekt stworzył pewien - mam nadzieję - nowy standard finansowania tego typu inwestycji. (...) Jest to instrument finansowy, który może być wykorzystywany przy innego typu inwestycjach w obszarze polskiej energetyki. Energetyka jest jednym z kluczowych elementów budujących konkurencyjność i nowoczesność polskiej gospodarki, co jest celem planu premiera Morawieckiego i jako PFR chcemy inwestycji, które służą unowocześnianiu polskiej energetyki, finansować jak najwięcej. Zapraszamy inne spółki energetyczne do tego, by z instrumentów finansowych PFR jak w największym stopniu korzystały - dodał.

Zauważył, że branża energetyczna ma duże potrzeby inwestycyjne związane z transformacją energetyczną w zakresie wytwarzania czy dystrybucji.

- Nie jest łatwo w sektorze bankowym, na rynkach kapitałowych znaleźć długoterminowe finansowanie, mówimy o finansowaniu 10-20 lat. (...) Jako PFR chcemy wypełniać luki, które mogą występować w sektorze finansowym, jeśli chodzi o dostępność finansowania, a z drugiej strony poprzez naszą obecność zachęcać instytucje finansowe, by chętniej podchodziły do inwestycji w tym obszarze. (...) Chcemy jako PFR przyspieszyć inwestycje w polskiej energetyce, by nie natrafiały na bariery w dostępności do finansowania - powiedział prezes PFR.

Prezes poinformował, że PFR mógłby współfinansować budowę elektrowni jądrowej, jeśli zostanie podjęta decyzja o rozpoczęciu inwestycji.

- Rząd polski i ewentualnie spółki są przed finalnymi rozmowami. Jeśli zostałyby podjęte decyzje pozytywne i Polska budowałaby bloki jądrowe, to tak, PFR po to został powołany, by tego typu ważne, wielkie inwestycje, o bardzo długim horyzoncie zwrotu inwestycji współfinansować - powiedział Borys.

Borys pytany, czy PFR prowadzi rozmowy w sprawie zaangażowania finansowego w prowadzony przez Eneę i Energę projekt Ostrołęka C, odpowiedział: "Czekamy na finalne decyzje dotyczące startu inwestycji. Jeśli podmiot, który tworzą Enea i Energa będzie zainteresowany, by skorzystać z finansowania, jesteśmy gotowi, by taką inwestycję wspierać. Jak będą znane kwoty, przyjdzie moment, by rozmawiać o finansowaniu".

W 2015 r. PFR podpisał z Tauronem umowę w sprawie finansowania budowy bloku gazowo-parowego klasy 413 MWe w Elektrowni Łagisza, ale w czerwcu 2017 roku umowa została rozwiązana, po tym jak Tauron wstrzymał inwestycję.

W środę prezes Tauronu Filip Grzegorczyk, pytany, czy projekt zostanie odwieszony, a rozmowy z PFR w tej sprawie wznowione, odpowiedział: - Nie ma jakiejkolwiek decyzji. Patrząc jak zmienia się rynek analizujemy rentowność projektu celem ewentualnego odwieszenia, ale rozmów z PFR nie prowadzimy. Nie wykluczam, że zaczniemy, ale wcześniej musiałaby być decyzja - powiedział prezes Grzegorczyk.

Pobierz: program PIT 2017

PAP
Dowiedz się więcej na temat: prezes | decyzja | Polski Fundusz Rozwoju | PFR | Paweł Borys
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »