PiS wycofuje się z nowej matrycy VAT

Prawo i Sprawiedliwość tymczasowo rezygnuje z flagowej ustawy minister finansów Teresy Czerwińskiej. Jak nieoficjalnie ustalił reporter RMF FM, stało się tak z powodu nacisków rolników. Chodzi o nową ustawę o nowej matrycy podatku VAT, która porządkowała cały system, ale też podnosiła opodatkowanie między innymi napojów owocowych.

Posłowie mieli głosować nad tą ustawą. Opozycja alarmowała, że to uderzy w rolników i wywoła ich gniew.

Prawo i Sprawiedliwość poprosiło o przerwę. Jarosław Kaczyński wezwał na dywanik wiceministra finansów i nagle marszałek Sejmu Marek Kuchciński ogłosił, że zdejmuje ten punkt z porządku obrad. Po konsultacji z konwentem seniorów informuję, że zdejmuję z porządku dziennego punkt 14 - poinformował marszałek Sejmu Marek Kuchciński.

Tym samym punkt ten nie będzie rozpatrywany podczas aktualnego posiedzenia, nie będzie też głosowania wniosków o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. W reakcji na oświadczenie marszałka posłowie wstali z miejsc i zaczęli skandować: "Jarosław, Jarosław ... ".

Reklama

Cała burza dotyczyła propozycji, by podnieść z 5 do 23 procent opodatkowanie napojów z obniżoną zawartością owoców.

Wcześniej, przed planowanym głosowaniem, Genowefa Tokarska (PSL-UED) mówiła, że projekt porządkując stawki VAT szkodzi polskim rolnikom, sadownikom i przetwórcom. Pytała ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego, czy godzi się na taką ustawę.

Zmniejszamy do 5 proc. podatek VAT na owoce tropikalne, na owoce cytrusowe, na niektóre orzechy - kokosowe, pistacjowe, itd., również na tzw. żywność śmieciową, a więc na chipsy, wafle, ciastka - wszystko do 5 proc. Natomiast drastycznie podnosimy stawkę na napoje owocowe, z wkładem powyżej 20 proc. soku - mówiła.

Podobne zdanie wyraził Jarosław Sachajko z Kukiz'15. Mówił o podwyżce VAT o 18 proc. na polskie napoje i jednocześnie obniżce VAT na cytrusy i jedzenie śmieciowe. Dlaczego ministerstwo finansów działa na korzyść korporacji międzynarodowych, a jednocześnie pod przykrywką ułatwień, uproszczeń niszczy resztkę polskich przetwórców, producentów, zdrowie naszych dzieci - mówił.

Paulina Hennig-Kloska (N) mówiła, że zamiast wprowadzać kompleksową reformę podatku VAT, PiS po prostu podnosi VAT na najbardziej popularne napoje z zawartością soku owocowego od 20 proc. do 50 proc. Polscy konsumenci będą wkrótce płacić o 18 proc. więcej za najchętniej pite napoje. Tym samym PiS niszczy kolejną gałąź polskiego rolnictwa - mówiła.

Nie wiem, czy pan prezes wie, że ministrowie pana prezesa wprowadzają embargo na polskie jabłka, bo tak to trzeba nazwać - zwróciła się w kierunku prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego Dorota Niedziela (PO-KO).

Po jej wypowiedzi Ryszard Terlecki (PiS) zgłosił wniosek o przerwę, po której zdjęto punkt z porządku obrad.

Autor:Krzysztof Berenda

Opracowanie: Magdalena Partyła

OPINIA:

Krajowa Unia Producentów Soków uważa, że Sejm podjął dziś pierwszy krok w dobrą stronę. Podczas głosowania w Sejmie, podjęto decyzję o zdjęciu z porządku obrad rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz ustawy - Ordynacja podatkowa.

Zwracamy się do polskich parlamentarzystów o niepodnoszenie podatku VAT z 5 proc. na 23 proc. na napoje owocowe z wysoką zawartością soku. W dalszym ciągu apel polskich rolników, sadowników i producentów napojów owocowych pozostaje aktualny.

Stowarzyszenie Krajowa Unia Producentów Soków

Awantura w Sejmie

Przed planowanym głosowaniem, Genowefa Tokarska (PSL-UED) mówiła, że projekt porządkując stawki VAT, szkodzi polskim rolnikom, sadownikom i przetwórcom. Pytała ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego, czy godzi się na taką ustawę.

- Zmniejszamy do 5 proc. podatek VAT na owoce tropikalne, na owoce cytrusowe, na niektóre orzechy - kokosowe, pistacjowe, itd., również na tzw. żywność śmieciową, a więc na czipsy, wafle, ciastka - wszystko do 5 proc. Natomiast drastycznie podnosimy stawkę na napoje owocowe, z wkładem powyżej 20 proc. soku - mówiła.

Podobne zdanie wyraził Jarosław Sachajko z Kukiz'15. Mówił o podwyżce VAT o 18 proc. na polskie napoje i jednocześnie obniżce VAT na cytrusy i jedzenie śmieciowe. - Dlaczego ministerstwo finansów działa na korzyść korporacji międzynarodowych, a jednocześnie pod przykrywką ułatwień, uproszczeń niszczy resztkę polskich przetwórców, producentów, zdrowie naszych dzieci - mówił.

Paulina Hennig-Kloska (N) mówiła, że zamiast wprowadzać kompleksową reformę podatku VAT, PiS po prostu podnosi VAT na najbardziej popularne napoje z zawartością soku owocowego od 20 proc. do 50 proc. - Polscy konsumenci będą wkrótce płacić o 18 proc. więcej za najchętniej pite napoje. Tym samym PiS niszczy kolejną gałąź polskiego rolnictwa - mówiła.

- Nie wiem, czy pan prezes wie, że ministrowie pana prezesa wprowadzają embargo na polskie jabłka, bo tak to trzeba nazwać - zwróciła się w kierunku prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego Dorota Niedziela (PO-KO).

Po jej wypowiedzi Ryszard Terlecki (PiS) zgłosił wniosek o przerwę. W jej trakcie wokół prezesa PiS zgromadziło się kilkunastu posłów tej partii, podszedł też wiceminister finansów Filip Świtała, odpowiedzialny za prace nad projektem. Rozmawiał z Kaczyńskim kilka minut.

- Po konsultacji z konwentem seniorów informuję, że zdejmuję z porządku dziennego punkt 14 - poinformował marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Tym samym punkt ten nie będzie rozpatrywany podczas aktualnego posiedzenia, nie będzie też głosowania wniosków o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. W reakcji na oświadczenie marszałka posłowie wstali z miejsc i zaczęli skandować: "Jarosław, Jarosław ... ".

Pierwsze czytanie rządowego projektu nowelizacji ustawy o VAT, który przewiduje wprowadzenie nowej matrycy stawek tego podatku odbyło się w środę. Posłowie opozycji złożyli wnioski o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu tłumacząc, że zmiana spowoduje wzrost podatku do 23 proc. na napoje, które mają w swoim składzie powyżej 20 proc. owoców.

Zgodnie z wyjaśnieniami MF, obecnie napoje, które zawierają do 20 proc. wkładu owocowego opodatkowane są 23 proc. stawką VAT. Po wejściu w życie nowej matrycy poziom 20 proc. nie będzie miał znaczenia - liczyć się będzie to, czy dany produkt jest napojem, czy nektarem bądź sokiem. Stawka na napoje wyniesie 23 proc., natomiast stawką 5 proc. będą opodatkowane soki i nektary spełniające wymagania tzw. dyrektywy sokowej. Określa ona minimalny udział soku z różnych owoców w nektarach.

Według ministerstwa wzrost stawki VAT objąłby napoje, które co prawda zawierają powyżej 20 proc. wkładu owocowego, ale mniej niż określono w "dyrektywie sokowej" dla nektarów. Tak więc napój porzeczkowy o zawartości soku w wysokości np. 23 proc. czy 24 proc. byłby opodatkowany podstawową 23-proc. stawką (wobec 5 proc. obecnie), natomiast "nektar" porzeczkowy, który ma w swoim składzie 25 proc. zawartości owoców podlegającym 5-proc. stawce VAT.

W przypadku produktów ze śliwek wkład owocowy będzie musiał stanowić co najmniej 30 proc. aby skorzystać z obniżonej 5-proc. stawki, a w przypadku napojów jabłkowych - 50 proc. Poziomy te wynikają z przepisów unijnych i krajowych definiujących co jest napojem, a co nektarem.

Projekt nowelizacji ustawy o VAT, przewidujący nową matrycę tego podatku, rząd przyjął w ubiegłym tygodniu.

Wiceminister Świtała mówił w środę podczas pierwszego czytania projektu w Sejmie, że w ostatnich latach priorytetem resortu było uszczelnienie systemu podatkowego, zwłaszcza VAT, a teraz przyszedł czas na to, żeby system podatku VAT uprościć, poprawić warunki prowadzenia działalności gospodarczej przez podatników, dać im więcej pewności. Zaznaczył, że obecny system stawek VAT jest skomplikowany, ma on zbyt wiele pozycji w załącznikach zawierających wykazy towarów objętych stawkami obniżonymi, liczne wyłączenia, brakuje w nim pewności co do klasyfikacji towarów.

Jak tłumaczyło CIR uzasadniając projekt, nowa matryca powstanie przy radykalnym uproszczeniu systemu stawek, którego podstawą będą 3 filary: prostota - przejrzystość - przyjazność stosowania. W praktyce chodzi o prawidłowe przyporządkowanie towarów lub usług do stawek VAT. Efektem uproszczenia systemu stawek VAT będą także zmiany samych stawek podatku od towarów i usług dla niektórych towarów.

Zgodnie z projektem stawki VAT zostaną obniżone na niektóre produkty: owoce tropikalne i cytrusowe, niektóre orzechy jadalne, skórki owoców cytrusowych lub melonów - do 5 proc. czyli zostaną objęte stawką jak wszystkie owoce (obecnie są opodatkowane 8 proc. stawką).

Pieczywo każdego rodzaju oraz ciastka - zostaną objęte 5 proc. stawką (obecnie pieczywo i wyroby ciastkarskie są objęte trzema stawkami: 5, 8 i 23 proc. w zależności od terminu przydatności do spożycia lub daty minimalnej trwałości).

Zupy, buliony, żywność homogenizowana i dietetyczna będą opodatkowane stawką 5 proc. (obecnie jest 8 proc.); musztarda, słodka papryka (przyprawa) oraz niektóre przyprawy przetworzone (np. pieprz, tymianek) - zostaną objęte 8 proc. stawką jak pozostałe przyprawy (obecnie 23 proc.).

Książki wszelkiego rodzaju: drukowane, na dyskach i taśmach oraz innych nośnikach, jak również w formie elektronicznej (e-booki) - będą miały 5 proc. stawkę (obecnie e-booki i niektóre książki opodatkowane są 23 proc. stawką VAT).

Natomiast gazety, dzienniki i czasopisma drukowane oraz umieszczone na dyskach, taśmach i innych nośnikach oraz w formie elektronicznej (e-prasa) - zostaną objęte 8 proc. stawką VAT (oznacza to zejście ze stawki 23 proc. w przypadku niektórych gazet oraz e-prasy).

Żywność dla niemowląt i małych dzieci, a także smoczki, pieluszki oraz foteliki samochodowe - będą objęte stawką 5 proc. (obecnie 8 proc.), podobnie jak artykuły higieniczne (podpaski, tampony higieniczne, pieluchy).

Dla niektórych produktów stawki VAT wzrosną. Niektóre przyprawy nieprzetworzone (np. kmin, szafran, kurkuma) - z 5 do 8 proc. Napoje owocowe i warzywne - z 5 na 23 proc. Natomiast soki oraz nektary owocowe i warzywne pozostaną na poziomie 5 proc.

Homary i ośmiornice, inne skorupiaki, mięczaki i bezkręgowce wodne (m.in kraby, langusty, krewetki, ostrygi, małże, ślimaki) oraz przetwory z nich, a także kawior i dania sprzedawane w placówkach gastronomicznych, których składnikiem są ww. produkty, który dotychczas są opodatkowane 5 proc. VAT - wzrosną 23 proc.

Lód używany do celów spożywczych i innych celów chłodniczych - wzrost z 8 na 23 proc.

Stawka VAT na czasopisma specjalistyczne wzrośnie z 5 na 8 proc. Podwyżka nie obejmie drukowanych czasopism regionalnych i lokalnych, a także tych umieszczonych na dyskach i płytach oraz podobnych nośnikach, dla których utrzymano stawkę 5 proc.

Przewidziano także wprowadzenie tzw. wiążącej informacji stawkowej (WIS). WIS będzie decyzją wydawaną przez dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej na potrzeby opodatkowania VAT. Zapewni podatnikom większą pewność co do prawidłowości stosowania stawek podatku VAT (chodzi o określenie właściwej stawki dla danego towaru lub usługi).

Zmieniony zostanie sposób identyfikowania towarów i usług na potrzeby podatku VAT. Przewidziano odejście od stosowania Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług (PKWiU 2008) na rzecz Nomenklatury Scalonej (CN - w odniesieniu do towarów) oraz aktualnej Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług (PKWiU 2015 dotyczy usług).

Od 1 czerwca 2019 r. zaczną obowiązywać nowe stawki podatku VAT na niektóre towary i usługi (e-booki, e-prasa). Z tą datą mają wejść też w życie przepisy umożliwiające uzyskiwanie WIS przez podatników. Natomiast od 1 stycznia 2020 r. mają być stosowane przepisy wprowadzające nowy sposób identyfikowania towarów i usług na potrzeby VAT oraz stawki VAT dotyczące pozostałych towarów i usług.

PAP

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2018

RMF/PAP
Dowiedz się więcej na temat: VAT | Soki owocowe | soki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »