PKP Cargo: Pracownicy opowiedzieli się w referendum za strajkiem

Pracownicy PKP Cargo nie porozumieli się w sprawie podwyżek dla załogi. W przeprowadzonym referendum strajkowym zdecydowana większość opowiedziała się za strajkiem.

Według wstępnych wyników, w referendum strajkowym w PKP Cargo wzięła udział ponad połowa załogi i w ponad 95-proc. opowiedziano się za strajkiem - poinformował PAP Zenon Kozendra, sekretarz Sekcji Zawodowej "Solidarność" PKP Cargo. Dodał, że strajk pozostaje rozwiązaniem ostatecznym.

Pod koniec lipca związkowcy oraz zarząd PKP Cargo nie porozumieli się w sprawie ewentualnych podwyżek dla załogi. Związkowcy domagali się 250 zł podwyżki na pracownika, ale ostatecznie obniżyli żądania do 150 zł. Tymczasem ostatnia propozycja zarządu to 110 zł podwyżki na pracownika, która w skali roku miałaby kosztować spółkę łącznie ok. 50 mln zł.

Reklama

- Jutro rano ukaże się oficjalny komunikat dotyczący wyników referendum, ale na podstawie wstępnych wyników można powiedzieć, że referendum jest ważne. Wzięło w nim udział ponad 50 proc. zatrudnionych, z czego ponad 95 proc. opowiedziało się za przeprowadzeniem strajku - powiedział PAP Kozendra.

- Myślę, że w najbliższych dniach spotka się Krajowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy, który zdecyduje o dalszych działaniach. Takie spotkanie Komitetu, który skupia wszystkie związki zawodowe, jest planowane na przyszły tydzień - dodał.

Kozendra wyjaśnił, że związki liczą na powrót do rozmów z zarządem.

- Referendum uprawnia nas do przeprowadzenia strajku, ale cały czas liczymy na to, że zarządowi będzie bardziej zależało na porozumieniu niż dalszym konflikcie. Jesteśmy nieustannie gotowi, aby takie porozumienie zawrzeć - powiedział.

- Dziwi nas ze strony zarządu parcie do konfrontacji, która jest najgorszym z rozwiązań, ale nie pozwolimy też na to, żeby naruszane było prawo układowe - dodał.

Obecnie trwa również referendum strajkowe w spółce PKP SA. Zakończenie zaplanowano na 5 września.

PKP Cargo to największy polski kolejowy przewoźnik towarowy i druga, po Deutsche Bahn, taka firma w Europie. Cargo to również jeden z największych pracodawców w kraju - na koniec marca grupa zatrudniała 22,55 tys. osób.

Na przełomie stycznia i lutego tego roku w ramach programu dobrowolnych odejść firmę opuściło 3.041 pracowników. Koszt tego programu wyniósł ponad 266 mln zł. 30 czerwca z PKP Cargo odeszły, również w ramach PDO, kolejne 874 osoby. W tym przypadku na wypłatę odpraw zostało przeznaczone 64,6 mln zł.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »