Podział Mazowsza? "Powstałoby najbiedniejsze województwo w Polsce"

Przy każdych wyborach pojawia się hasło podziału województwa mazowieckiego. Mieszkańcom miast spoza Warszawy roztacza się wizję raju po odcięciu stolicy. Jaka przyszłość naprawdę ich czeka, gdyby doszło do administracyjnego wyodrębnienia stolicy i powiatów ją okalających? - o propozycji podziału województwa krytycznie mówił podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej marszałek Adam Struzik.

- PiS gra tym przed każdymi wyborami. Obiecują utworzenie nowych województw, bazują na resentymentach i obiecują górę pieniędzy nie wiadomo skąd. Temat wraca przy każdych wyborach i nawet ci, którzy go regularnie używają, przyznali wcześniej rację, że rozwiązaniem jest podział statystyczny, który już nastąpił, a który niczego administracyjnie nie zmienia i nie generuje żadnych kosztów. Politycy PiS dalej mówią jednak o konieczności podziału administracyjnego. O co w tym wszystkim chodzi, skoro PiS nie przedstawia ani argumentów, ani analiz? Na pewno nie o dobro regionu - zauważa marszałek Adam Struzik.

Reklama

Jak podkreśla, tak naprawdę nie pojawia się nawet informacja, jaki kształt terytorialny miałyby nowe województwa. Przede wszystkim jednak pomysłodawcy takiej reformy nie podają żadnych danych pokazujących efekty takich zmian.

Pieniądze unijne

Jak przypomina w specjalnym komunikacie Mazowiecki Urząd Marszałkowski, pierwszym pretekstem podziału administracyjnego miała być troska o zachowanie po 2020 r. środków unijnych. Ten argument stracił już rację bytu. Od stycznia 2018 r. obowiązuje nowy podział statystyczny. Na potrzeby unijnych wyliczeń województwo mazowieckie traktowane jest jako dwa NUTS-2: Warszawski stołeczny i Mazowiecki regionalny. Trwają prace nad nowym budżetem unijnym. Władze Mazowsza zabiegają, aby obowiązujący podział statystyczny był brany pod uwagę przy podziale środków. Wielokrotnie apelowano do strony rządowej i wszystkich mazowieckich europosłów o wsparcie w tych staraniach.

Lider biedy zamiast lidera rozwoju

Urząd marszałkowski przygotował orientacyjne szacunki dotyczące wyłączenia Warszawy z Mazowsza. Jak podkreślają samorządowcy, nie jest niczym zaskakującym, że to stolica kraju generuje wysokie dochody. To tu znajduje się większość firm - krajowych i zagranicznych. Nie można mówić o tym, że Warszawa i najbliższe jej okolice zawyżają statystyki, bo przede wszystkim wytwarzają dochody, dzięki którym możliwe jest utrzymanie wielu szpitali, instytucji kultury, dróg, połączeń kolejowych oraz innych ważnych dziedzin życia na Mazowszu.

Zdaniem mazowieckiego samorządu wyłączenie administracyjne tego terenu sprawi, że nowe województwo mazowieckie będzie miało podobną powierzchnię (86 proc. dotychczasowej). Diametralnie spadną jednak dochody. Najważniejszy dochód województwa, czyli CIT, wyniesie zaledwie 13 proc. obecnych wpływów z tego tytułu.

Budżet nowego województwa mazowieckiego byłby zatem tak niski, że nie miałoby ono środków na swoje podstawowe zadania, a także na wkład własny do wielu projektów unijnych, które powinno zrealizować, by poprawić jakość życia mieszkańców Mazowsza.

- Co taka zmiana oznaczałaby dla Warszawy? Jeszcze większe "janosikowe" - dodaje marszałek. - Nie ma mowy o zrównoważonym rozwoju, gdy chce się utworzyć bardzo bogate województwo stołeczne, które za chwilę płaciłoby potrójne "janosikowe", i drugie województwo wokół stolicy, które pozbawione byłoby dochodów. Wmawianie ludziom, że od tego przybędzie pieniędzy, to populizm. Administracyjny podział to generowanie nowych kosztów, a przede wszystkim problemów rozwojowych.

Mazowieccy samorządowcy podkreślają także, że za tak drastycznym spadkiem dochodów nie idzie jednak analogiczna redukcja zadań i obowiązków. Mazowsze miałoby do utrzymania 76 proc. kilometrów obecnie nadzorowanych dróg, blisko 50 proc. szpitali i instytucji kultury. W sumie ze 117 wojewódzkich samorządowych jednostek organizacyjnych i spółek (szpitale, spółki, instytucje kultury) 45 związanych jest bezpośrednio ze stolicą, 58 z resztą województwa, a 14 ma charakter ogólnowojewódzki, co oznacza, że przy hipotetycznym podziale województwa instytucje te będą musiały zostać podwojone. [...]

10.9.2019

Więcej informacji na stronach Portalu Samorządowego

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »