Polska energetyka na trudnym zakręcie
Mocy energetycznych w Polsce może zabraknąć za 3-4 lata. Dostosowanie energetyki do wymogów UE kosztowałoby 10 mld zł. W co warto inwestować? W grudniu Komisja Europejska przedstawi swój nowy program rozwoju energergetycznego, można przewidzieć, jakie będą oczekiwania.
- Na pewno KE zażąda budowy łączników transgranicznych i otwarcia Polski na międzynarodowy przesył energii - w rozmowie z MarketNews24 mówi o tym Rafał Zasuń, ekspert WysokieNapięcie.pl.
MarketNews24
----------------
W miesiącach jesienno-zimowych 2020 r. w Polsce może wystąpić niedobór krajowych mocy w systemie energetycznym - wynika z raportu operatora systemu przesyłowego Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE).
Aby zapewnić w Polsce bezpieczne dostawy energii, trzeba terminowo oddać wszystkie budowane i planowane bloki energetyczne, a do tego utrzymać eksploatację istniejących źródeł o mocy w sumie ok. 5,8 GW - podkreśliły PSE.
Raport - jak podały PSE - powstał w oparciu o ankiety przeprowadzone między styczniem a marcem 2016 r. wśród przedsiębiorstw energetycznych i inwestorów planujących budowę nowych bloków. Pytano przede wszystkim o wpływ na nowe inwestycje unijnych regulacji wprowadzających nowe standardy emisyjne - tzw. konkluzje BAT (Best Available Technology). Są one ostrzejsze niż obowiązujące od 1 stycznia 2016 r.; dotyczą większej niż dotąd liczby zanieczyszczeń, zaostrzają normy emisji SO2, NOx (tlenków azotu) i pyłów. Zaczną obowiązywać po czterech latach od decyzji KE o ich zastosowaniu. Przewidywana data publikacji to albo początek 2017 r., albo koniec 2016 r.
Raport przygotowano w oparciu o dwa scenariusze. Pierwszy - modernizacyjny BAT, czyli taki, w którym firmy energetyczne dostosują się do ostrzejszych norm wynikających z konkluzji BAT - co oznacza, że będą one mogły dłużej pracować. W drugim scenariuszu firmy zdecydują się na wycofanie starych jednostek, by nie wydawać pieniędzy na ich modernizację.
Jak wynika z raportu, w przypadku pierwszego scenariusza całkowite zapotrzebowanie na nowe zdolności wytwórcze do 2035 r. wyniesie ok. 23 GW, a w przypadku scenariusza drugiego całkowite zapotrzebowanie na nowe zdolności wytwórcze do 2035 r. wyniesie ok. 30 GW.
(PAP)