Polska uniknęła katastrofy!

Przewoźnicy bezterminowo zawiesili decyzję o blokadach dróg - poinformował Ryszard Stodolny z Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Transportu Drogowego (OZPTD).

Kierowcy pozostają jednak w gotowości do zorganizowania blokady, jeżeli sytuacja na wschodniej granicy wkrótce się nie poprawi. - Uzależniamy swoje dalsze działanie od rozwoju sytuacji na granicy - powiedział przewodniczący OZPTD Bolesław Milewski.

Blokada dróg miała być demonstracją przeciwko wydłużającym się kolejkom na granicy wschodniej z powodu protestów celników. Pierwotnie blokadę planowano na poniedziałek, ale po rozmowach z wicepremierem Grzegorzem Schetyną, przewoźnicy przełożyli ją na wtorek.

We wtorek przewoźnicy zdecydowali, że zawieszają akcję blokad bezterminowo. - Zakładamy, że do końca tygodnia sytuacja zostanie rozładowana, chodzi głównie o kolejki na ścianie wschodniej - powiedział Stodolny.

Reklama

Zdaniem Milewskiego, sytuacja na granicy się poprawia, ponieważ pracę podejmuje coraz więcej celników.

OZPTD na swoich stronach internetowych opublikowało komunikat, w którym prosi wszystkich przewoźników "o skontaktowanie się ze swoimi kierowcami oczekującymi na odprawy graniczne, by samodzielnie nie podejmowali żadnych działań blokujących ruch na drogach dojazdowych do granic. Wiąże się to z bezpieczeństwem na drogach oraz dalszą skuteczną działalnością Komitetu Protestacyjnego."

Związek Pracodawców Transportu zapowiadał blokadę głównych szlaków komunikacyjnych w kierunku wschodnim, wiodących do granicy państwa oraz doprowadzenie do paraliżu komunikacyjnego Warszawy, blokując drogi dojazdowe do stolicy.

Na granicy wschodniej trwa protest celników, którzy biorą urlop na żądanie lub zwolnienia lekarskie. We wtorek o godz. 10.00 rozpoczęły się kolejne rozmowy celników z przedstawicielami rządu.

Protestujący celnicy domagają się m.in. podwyżki wynagrodzeń o 1500 zł brutto, zaszeregowania do służb mundurowych i związanych z tym praw emerytalnych oraz zapewnienia właściwej ochrony prawnej przy wykonywaniu obowiązków służbowych.

Ministerstwo Finansów proponuje protestującym celnikom m.in. 500 zł podwyżki brutto od 1 stycznia 2008 roku i zwiększenie ochrony prawnej. Celnicy będą też mogli liczyć na awans co 5 lat. Do 31 stycznia ma być powołany wspólny zespół rządu i przedstawicieli celników, by wypracować założenia ustawy modernizacyjnej. Jej celem będzie zrównanie warunków pracy służby celnej z warunkami innych służb mundurowych.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: katastrofy | przewoźnicy | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »