Prezes Kompanii Węglowej złożył dymisję

Jak poinformował rzecznik prasowy Kompanii Węglowej, prezes KW Krzysztof Sędzikowski złożył dymisję z dniem 31 grudnia br.

W wyjaśnieniu swej decyzji prezes Sędzikowski wskazał m.in. na brak możliwości pozyskania inwestorów dla tzw. Nowej Kompanii Węglowej.

O złożonej w piątek rezygnacji Sędzikowskiego poinformował w poniedziałek rzecznik KW Tomasz Głogowski. Jak przypomniał, Sędzikowski objął stanowisko prezesa Kompanii w grudniu ub. roku, gdy spółka stała na progu bankructwa. Jego zadaniem było opracowanie, a następnie wdrożenie planu naprawczego.

Cytowany w poniedziałkowym komunikacie KW Sędzikowski ocenił, że w ciągu tych jedenastu miesięcy udało się wiele osiągnąć - poprawić wyniki spółki, wprowadzić wiele rozwiązań opartych na zdrowym i efektywnym zarządzaniu, zagwarantować płynność finansową. Kompanii udało się również przejść przez proces rozmów z wierzycielami, a także ze stroną społeczną.

Reklama

- Niestety pomimo wielu wysiłków nie było możliwe doprowadzenie do realizacji kolejnego niezbędnego etapu przewidzianego w planie, czyli pozyskania inwestorów dla Nowej Kompanii Węglowej. W dniu 23 października 2015 r. złożyłem rezygnację z zajmowanego stanowiska z dniem 31 grudnia 2015 roku - zaznaczył Sędzikowski.

Kompania Węglowa (KW) boryka się z kłopotami finansowymi. Ma zapewnioną płynność finansową do końca listopada; aby przetrwać do końca pierwszego kwartału przyszłego roku potrzebuje tymczasowego finansowania w wysokości 700 mln zł - informował niedawno odchodzący prezes spółki Krzysztof Sędzikowski.

30 września rząd przyjął plan dla górnictwa, który przewiduje, że spółka TF Silesia przejmie 11 kopalń KW - ma to być podstawą do budowy silnego koncernu paliwowo-energetycznego. Zdaniem autorów planu ma to być pierwszy krok do bezpiecznego wprowadzenia do tego podmiotu inwestorów zewnętrznych i utworzenia tzw. Nowej Kompanii Węglowej (NKW).

KW wciąż utrzymuje płynność dzięki lepszym wynikom operacyjnym od zakładanych. W wyniku działań restrukturyzacyjnych wygenerowano wyższy wynik gotówkowy o prawie 170 mln zł, spółka obniżyła koszty i sprzedała zapasy węgla. Na początku roku było to ok. 6 mln ton węgla, obecnie - 1,8 mln ton, które są przedmiotem zastawu bankowego.

W dniu związkowej demonstracji w Warszawie, 22 października, premier Ewa Kopacz przekonywała, że "nowa spółka węglowa, Nowa Kompania Węglowa, która została powołana do życia w połączeniu z Silesią, czyli z instytucją teraz zdrową finansowo - dokapitalizowaną w sposób bezpieczny, by UE nam nie zarzuciła nieuprawnionej pomocy publicznej - to realizacja postanowień, które podpisaliśmy w styczniu".

Z kolei w opublikowanym w poniedziałek wywiadzie w "Rzeczpospolitej" Sędzikowski pytany czy udało się już pozyskać brakujące 700 mln zł do budżetu spółki odpowiedział, że spółka jest w trakcie rozmów z bankami ws. finansowania dłużnego, najprawdopodobniej rozszerzenia programu obligacji i "ma nadzieję, że zakończą się one powodzeniem". Dopytywany czy finansowania udzieli TF Silesia, wskazał że KW rozmawia z różnymi podmiotami, także z Silesią.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kompania Węglowa SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »