Rachunek po brexicie. Niemcy zapłacą najwięcej

Wielka Brytania opuści Unię Europejską 29 marca 2019 o godz. 23 czasu lokalnego - oświadczył w nocy brytyjski minister ds. wyjścia z UE David Davis. Termin ten zostanie zapisany w ustawie. Od 30 marca 2019 roku członkostwo w UE dla pozostałych 27 krajów może okazać się o wiele droższe - wynika z analizy przeprowadzonej przez Parlament Europejski, o której donoszą dzienniki grupy medialnej Funke.

Po brexicie w budżecie UE może trwale brakować 10,2 mld euro. Najbardziej obciąży to Niemcy. Przy niezmienionych warunkach kraj ten jako największy płatnik musiałby przejąć ok. 3,8 mld euro. Oznaczałoby to wzrost rocznych wpłat aż o 16 procent. "Brexit nie tylko zwiększa obciążenia finansowe dla 27 państw UE, ale zmienia także rozkład tych obciążeń - informuje raport. Niemcy i inne kraje (m.in. Holandia i Szwecja) są na razie w mniejszym stopniu obciążone płatnościami wynikającymi z brexitu, ale po opuszczeniu UE przez Wielką Brytanię przywileje te znikną. Jak wyliczył Parlament Europejski, Francja musiałaby po brexicie płacić 1,2 mld więcej, Włochy około miliarda.

Do tej pory Niemcy płacili co roku ponad 14 miliardów netto, Francja 5-6 mld euro. Dodatkowa suma, którą będzie płacił każdy kraj, zależy jednak od tego, czy UE po brexicie będzie zmuszona do oszczędności, czy też wprowadzi nowe opłaty. Jedną z możliwości będą oszczędności w różnych programach pomocowych. Z tych ostatnich czerpią korzyści także Niemcy, a szczególnie wschodnie landy. Jak donoszą dzienniki grupy Funke, kanclerz Angela Merkel zapewniła, że poczyni starania o otrzymanie tych środków.

Katarzyna Domagała (dpa), Redakcja Polska Deutsche Welle