Rada wierzycieli zgodziła się na sprzedaż FagorMastercook

Rada wierzycieli wrocławskich zakładów FagorMastercook zgodziła się na ich sprzedaż niemieckiej firmie Bosch Siemens.

FagorMastercook zatrudnia ponad 830 osób i od lutego tego roku jest w stanie upadłości. Jak powiedział rzecznik wrocławskiego magistratu Arkadiusz Filipowski, w poniedziałek rada wierzycieli, w której skład wchodzi m.in. gmina Wrocław, jednogłośnie przyjęła ofertę kupna fabryki FagorMastercook złożoną przez firmę Bosch Siemens.

Bosch nie gwarantuje utrzymania zatrudnienia

- W tej ofercie Bosch zaproponował kupno fabryki za 90 mln zł oraz zainwestowanie w rozwój 120 mln zł. Nie zagwarantował utrzymania obecnego zatrudnienia, ale można się spodziewać, że po przejęciu zakładu będzie tam praca dla ok. 500 osób" - powiedział Filipowski. Dodał, że aby doszło do sprzedaży, uchwałę rady wierzycieli musi podtrzymać wrocławski sąd gospodarczy.

Reklama

Jak poinformował PAP sędzia Jarosław Horobiowski, przewodniczący VIII Wydziału Gospodarczego ds. Upadłościowych i Naprawczych w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia Fabrycznej, sąd wydał postanowienie o utrzymaniu w mocy uchwały rady wierzycieli. "Od postanowienia sądu nie przysługuje prawo do zażalenia" - dodał sędzia Horobiowski. Oznacza to, że poniedziałkowa decyzja rady wierzycieli jest wiążąca i fabryka może zostać sprzedana firmie Bosch Siemens.

W FagorMastercook pracuje ponad 830 osób.

W zakładach cały czas trwa produkcja na zlecenie algierskiej firmy Cevital. Złożyła ona zamówienie na produkcję kuchenek, okapów kuchennych oraz pralek, o wartości 86 mln zł. Produkcja potrwa na pewno do końca 2014 roku. Szef zakładowej Solidarności Lech Bąk powiedział PAP, że "to małe światełko w tunelu w całej szarości tego postępowania". "Wszyscy zostaniemy zwolnieni, ale przynajmniej dzięki pieniądzom od Boscha dostaniemy 9-miesięczne odprawy i ludzie będą mogli szukać sobie innej pracy. W mojej ocenie tylko garstka pracowników na nowo ponownie zdoła się zainstalować w firmie" - dodał Bąk. Minimalna cena, za jaką wrocławski sąd gospodarczy zgodził się w czerwcu 2014 r. sprzedać fabrykę, wynosiła 270 mln zł. Do przetargu nie przystąpił jednak żaden oferent. W październiku rada wierzycieli wyraziła zgodę na sprzedaż poprzez negocjacje cenowe. Wówczas tylko firma Bosch wpłaciła wadium i przystąpiła do tego postępowania.

Zaczęło się od kłopotów hiszpańskiego właściciela

Problemy FagorMastercook rozpoczęły się wraz ze wstrzymaniem produkcji na początku października 2013 r. Od tej pory pracownicy są na przymusowych urlopach.

Było to związane z kłopotami finansowymi, które przeżywała wówczas hiszpańska spółka-matka Fagor Electrodomesticos.

Zarówno wrocławska fabryka, jak i jej hiszpański parter złożyły wnioski o upadłość układową w sądzie w San Sebastian, które zostały pozytywnie rozpatrzone. W lutym 2014 r. wrocławski sąd gospodarczy wszczął wtórne postępowanie upadłościowe FagorMastercook.

Ponieważ w Hiszpanii została już ogłoszona upadłość układowa Fagor Electrodomesticos, do której należą wrocławskie zakłady, w Polsce miało ono charakter likwidacyjny. Jednak decyzją sądu likwidacja spółki została zawieszona na trzy miesiące.

Była ona podyktowana tym, żeby umożliwić uratowanie przedsiębiorstwa i jego sprzedaż w całości, co według sądu powinno być najlepszym rozwiązaniem dla wierzycieli i pracowników.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: FagorMastercook | sprzęt AGD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »