Raport: Polska gospodarka na GOZ może zyskać blisko 20 mld zł

Gospodarka odpadami i zarządzanie surowcami są w Polsce nieefektywne ocenia w raporcie "Zamknięty obieg - otwarte możliwości" firma doradcza Deloitte. Autorzy opracowania szacują, że wdrożenie modelu gospodarki o obiegu zamkniętym (GOZ), który zakłada w Polsce redukcje o 1 proc. zużycia materiałów i energii we wszystkich sektorach stwarza możliwość uzyskania dla gospodarki 19,5 miliarda złotych wartości dodanej.

Autorzy opracowania szacują, że wdrożenie modelu gospodarki o obiegu zamkniętym (GOZ), który zakłada w Polsce redukcje o 1 proc. zużycia materiałów i energii we wszystkich sektorach stwarza możliwość uzyskania dla gospodarki 19,5 miliarda złotych wartości dodanej.

Oddziaływanie ludzi na środowisko jest coraz większe. Liczba ludności przez ostatnie pół wieku wzrosła dwukrotnie: z 3,7 mld do 7,6 mld. Powoduje to, że zużycie surowców naturalnych wzrasta niewspółmiernie do możliwości regeneracyjnych Ziemi.

Zwiększeniu ulega również ilość odpadów, które są nieprawidłowo zagospodarowane, co oznacza duże straty dla środowiska naturalnego. Odpowiedzią na te wyzwania jest gospodarka o obiegu zamkniętym (GOZ). Jak wynika z raportu firmy doradczej Deloitte "Zamknięty obieg - otwarte możliwości", gospodarka odpadami i zarządzanie surowcami są w Polsce nieefektywne. Model GOZ zakładający w Polsce redukcje o 1 proc. zużycia materiałów i energii we wszystkich sektorach stwarza możliwość uzyskania dla gospodarki 19,5 miliarda złotych wartości dodanej.

Reklama

W ostatnich pięciu dekadach nastąpił duży postęp w rozwoju ekonomicznym i jakości życia na świecie.

- Nasze życie się wydłuża, coraz więcej z nas żyje w miastach, poprawie ulega także nasza sytuacja finansowa. Wraz ze wzrostem populacji i zwiększającymi się dochodami zwiększa się grupa konsumentów, w tym przede wszystkim klasy średniej, której wpływ ekonomiczny jest ogromny. Prognozy pokazują, że konsumpcja klasy średniej może odpowiadać za jedną trzecią globalnego PKB w 2030 roku - mówi Irena Pichola, Partner, Lider zespołu ds. zrównoważonego rozwoju w Polsce i Europie Środkowej, Deloitte.

W parze ze zwiększeniem konsumpcji idzie wyższe zużycie surowców naturalnych. W ostatnich dwóch dekadach widoczne jest przyśpieszenie wzrostu zużycia surowców naturalnych, z średniorocznego tempa na poziomie 2,4 proc. między 1970 a 2000 rokiem do 3,2 proc. w ostatnich 17 latach. Obecnie ludzkość zużywa 1,6 razy więcej zasobów niż pozwalają na to możliwości regeneracyjne Ziemi. Gdyby cała populacja Ziemi żyła na tym samym poziomie, co kraje o wysokich dochodach, to konsumowalibyśmy blisko cztery razy więcej zasobów naturalnych niż jest dostępnych.

Co równie ważne, wzrasta także ilość generowanych odpadów. Bank Światowy ocenia, że w wyniku wzrostu liczebności populacji oraz urbanizacji odpady komunalne generowane globalnie osiągną 3,4 mld ton w 2050 roku, co oznacza aż 70-procentowy wzrost w porównaniu do 2 mld ton wygenerowanych w 2016 roku. - Co istotne, są one źle zagospodarowane, co prowadzi do utraty wartości w gospodarce i stwarza ryzyko środowiskowe. Szacunki rynkowe pokazują, że w wyniku nieefektywnego wykorzystania opakowań z tworzyw sztucznych aż 95 proc. ich wartości jest tracona w gospodarce - mówi Julia Patorska, Starszy Menedżer, Lider zespołu analiz ekonomicznych, Deloitte.

Dlaczego GOZ?

W gospodarce o obiegu zamkniętym wartość produktów i materiałów jest utrzymywana jak najdłużej, a ilość odpadów, podobnie jak wykorzystanie zasobów, jest ograniczana do minimum. Po osiągnięciu przez dany produkt końca przydatności do użycia, zasoby pozostają w obrębie gospodarki, tak by móc je ponownie wykorzystywać. - Zaangażowanie w tematykę zrównoważonego rozwoju jak i gospodarki o obiegu zamkniętym jest wyrazem naszych przekonań osobistych, jak również perspektywy wykreowania wielomiliardowego rynku związanego z tą częścią gospodarki. Rozwijamy swoją wiedzę, zbieramy doświadczenia, bo wierzymy, że taka będzie przyszłość - mówi Brunon Bartkiewicz, Prezes Zarządu ING Banku Śląskiego.

Raport Deloitte wskazuje na to, że Polsce wciąż daleko do modelu gospodarki o obiegu zamkniętym. Jeżeli chodzi o zużycie surowców (biomasa, rudy metali, niemetaliczne minerały i paliwa kopalne) zajmujemy trzecie miejsce w UE, zaraz za Niemcami i Francją. Jednocześnie wysokie zużycie w Polsce przekłada się na słabą wydajność materiałową. W tym obszarze na przykład Czechy i Słowacja osiągają dwa razy lepsze rezultaty. Również gospodarka odpadami jest mało efektywna. Z jednej strony poziom odzysku (w tym recyklingu i odzysku energetycznego) wszystkich odpadów w Polsce i Europie jest podobny, a z drugiej strony Polsce daleko jest do spełnienia celów Dyrektywy Odpadowej, która mówi o osiągnięciu w 2020 roku poziomu 50 proc. recyklingu i przygotowania do ponownego użycia odpadów komunalnych. W 2016 r. recykling odpadów komunalnych wynosił w Polsce 35 proc.

Wymierne korzyści

Co Polsce dałoby wprowadzenie GOZ? Niewątpliwie redukcję zanieczyszczeń i większą efektywność energetyczną. - Pozwoliłoby to również na wyzwolenie innowacji i technologiczny postęp polskiej gospodarki. Przygotowane przez Deloitte wyliczenia pokazują, że już nawet redukcja o 1 proc. zużycia materiałów i energii we wszystkich sektorach daje możliwość uzyskania wartości dodanej dla gospodarki na poziomie 19,5 miliarda złotych - mówi Irena Pichola.

Pozytywny wpływ GOZ jest wynikiem ograniczenia popytu na dobra, które drożeją i charakteryzują się nieelastycznym popytem Te środki można wtedy przeznaczyć na dobra i usługi, wytwarzane przez sektory bardziej produktywne lub te, które dzięki wzrostowi inwestycji i innowacyjności przyczynią się do znaczącego rozwoju gospodarczego. Zmiany w kierunku GOZ polegają de facto na przekształceniu istniejących łańcuchów wartości, a więc struktury gospodarki, jak i jej wymiany zagranicznej.

Aby jednak uwolnić ten potencjał, potrzebne jest współdziałanie i wymiana informacji pomiędzy wszystkimi zainteresowanymi stronami: rządem, biznesem, organizacjami pozarządowymi i społeczeństwem.

- Skuteczne wdrożenie gospodarki o obiegu zamkniętym wymaga zaangażowania liderów biznesu i zmiany ich sposobu myślenia tak, aby w GOZ zaczęli dostrzegać nowe szanse dla rozwoju przedsiębiorstwa. Wpisuje się to w widoczny od wielu lat trend aktywności firm w rozwiązywaniu problemów ekologicznych i społecznych, a także w przejmowaniu odpowiedzialności za swoje oddziaływanie na środowisko naturalne.

Gospodarka cyrkularna w firmie będzie efektywnie wdrażana tylko wtedy, gdy ta wyznaczy sobie jasne cele, które będą komunikowane pracownikom i z którymi będą się oni utożsamiali - mówi Maciej Adamkiewicz, Prezes Zarządu Adamed Pharma.

W Polsce już teraz nie brakuje firm, które działają na rzecz efektywności energetycznej i środowiskowej. - Żywiec Zdrój wspiera ideę gospodarki obiegu zamkniętego, dążąc do zwiększania poziomu recyklingu opakowań plastikowych w Polsce. Zobowiązujemy się, że już w 2020 roku taka sama ilość plastiku, jaką wprowadzimy na rynek zostanie zebrana i poddana recyklingowi. Jednocześnie będziemy też zwiększać udział przetworzonego plastiku ( rPET) w naszych opakowaniach, tym samym wpływając na zwiększenie efektywności systemu odzysku opakowań w Polsce - mówi Frédéric Guichard, Prezes Zarządu Żywiec Zdrój S.A.

Raport "Zamknięty obieg - otwarte możliwości" powstał we współpracy z ING Bankiem Śląskim, Żywiec Zdrój S.A., Adamed Pharma S.A. oraz przy wsparciu firm AmRest i Veolia. Patronat honorowy objęły Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju, Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii, Ministerstwo Środowiska, Forum Odpowiedzialnego Biznesu, Centrum UNEP/GRID-Warszawa, Agencja Rozwoju Mazowsza S.A.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: odpady | recykling
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »