Rosjanie nas za to znienawidzą

Rosjanie nas znienawidzą - z inicjatywy Polski trafią przed WTO za wprowadzenie embarga.

Komisja Europejska przyjęła wniosek Polski o rozpoczęciu sporu z Rosją przed WTO - poinformował we wtorek minister rolnictwa Marek Sawicki. Dodał, że KE rozpocznie w Unii konsultacje w tej sprawie.

Ministerstwo Gospodarki skierowało do Komisji Europejskiej prośbę o rozpoczęcie sporu z Rosją na forum WTO w związku z rosyjskim embargiem na żywność z UE. Pismo skierowano do komisarza ds. handlu Karla De Guchta w ubiegłym tygodniu. MG podało, że dotyczy ono dekretu prezydenta Rosji Władimira Putina z 6 sierpnia ws. zakazu importu rolnego z państw, które nałożyły sankcje na Rosję.

Reklama

- Komisarz De Gucht przyjął wniosek Polski i udzielił wstępnej odpowiedzi - powiedział Sawicki, który spotkał się we wtorek w Brukseli z unijnym komisarzem. - Rozpoczynają się konsultacje w tej sprawie (na forum UE). 12 września odbędzie się pierwsze posiedzenie grupy roboczej i być może zapadną pierwsze decyzje - dodał. Sawicki zawiezie wicepremierowi i ministrowi gospodarki Januszowi Piechocińskiego odpowiedź De Guchta na polski wniosek.

Według Sawickiego, ważne jest, by państwa UE, ale także państwa trzecie, objęte rosyjskim embargiem na produkty rolno-spożywcze, działały spójnie wobec Rosji. Jego zdaniem możliwa jest wspólna skarga do Światowej Organizacji Handlu (WTO). - Ważna będzie też opinia USA, Australii i Kanady. Wierzę, że wicepremier Piechociński takie rozmowy z tymi państwami też podejmie - powiedział minister rolnictwa.

W imieniu państw UE wspólną politykę handlową prowadzi Komisja Europejska i to ona na ich wniosek może wystąpić do Światowej Organizacji Handlu o rozpoczęcie sporu. Decyzję o tym, czy UE zwróci się do WTO, podejmują kraje członkowskie.

Zdaniem ekspertów, zgodnie z regulacjami WTO, Rosja może zostać zmuszona do wypłaty odszkodowań z powodu zamknięcia swojego rynku. Spory przed organizacją trwają jednak długo.

Unia Europejska wniosła 8 kwietnia sprawę przeciw Rosji do WTO. Dotyczyła ona jednak wprowadzonego wcześniej przez Moskwę embarga na wieprzowinę z Unii. Panel rozstrzygający w tej sprawie powołano dopiero 22 lipca. Teraz trzeba kolejnych miesięcy, by sprawę przeanalizować.

Priorytetem systemu rozstrzygania sporów przed WTO są konsultacje między państwami członkowskimi WTO, stąd nie wszystkie sprawy są rozpatrywane przez zespół orzekający. Spór powstaje w przypadku, gdy jeden z krajów członkowskich podejmuje działania, które zostają uznane przez inny kraj członkowski za niezgodne z porozumieniami WTO lub obowiązkami nałożonymi przez WTO.

Na początku sierpnia Rosja poinformowała, że wprowadza zakaz importu owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału z USA, Unii Europejskiej, Australii, Kanady oraz Norwegii. Embargo ma obowiązywać przez rok. To odpowiedź Rosji na wcześniej nałożone na nią sankcje przez USA oraz UE. Wcześniej, 1 sierpnia, Rosja wprowadziła embargo na niektóre owoce i warzywa z Polski.

Ministerstwo rolnictwa szacuje, że straty polskiego sektora owoców i warzyw wynikające z wprowadzonego przez Rosję embarga mogą wynieść ok. 500 mln euro.

- - - - -

Wicepremier Janusz Piechociński o skardze do WTO

Źródło: TVP/x-news

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »