Rosyjskie regiony na skraju wypłacalności

Rosyjskie regiony tracą płynność finansową. Według dziennika "Wiedomosti", co najmniej 20 z nich jest na granicy wypłacalności.

Rosyjskie media, powołując się na analizy ekspertów Wyższej Szkoły Gospodarki, wskazują między innymi na obwody smoleński, kostromski i amurski.

Niewypłacalne mają też być Republika Mordowi i Udmurcja, a także Czukotka.

Jednak jak podkreśla dziennik "Wiedomosti", w obecnej sytuacji politycznej bankructwo regionów jest w Rosji niemożliwe. Przy tym gazeta dodaje, że w wielu regionach konieczne będą drastyczne cięcia wydatków socjalnych.

W opinii ekspertów, cięcia wydatków socjalnych to jedyny sposób na ustabilizowanie sytuacji budżetowej.

Reklama
IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | bankructwo | Federacja Rosyjska | 'Na granicy'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »