Sklepy na kółkach przegrywają z marketami

- Handel obwoźny w Polsce przeżywa duże problemy. Winne temu są sieci handlowe, które wkraczają do coraz mniejszych miasteczek i wsi - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".

Działalność opartą na handlu obwoźnym prowadzi obecnie około 138 tys. przedsiębiorców. A jeszcze rok temu było ich o 4 tys. więcej - wynika z danych zebranych dla dziennika przez agencję Dun & Bradstreet.

"Za zmniejszanie się liczby punktów handlu obwoźnego w największym stopniu odpowiedzialne są dyskonty, które rozwijają się w niekontrolowany sposób. W efekcie są już takie miejscowości w Polsce, gdzie jeden dyskont przypada na 5 tys. mieszkańców" - zauważa Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu.

Rzeczywistość byłaby inna, gdyby handlowcy obwoźnej sprzedaży szli z duchem czasu. "Wybór w takich punktach sprzedaży jest też bardzo ograniczony w porównaniu ze sklepami. A klienci stawiają na wygodę, w związku z czym wolą iść w jedno miejsce i kupić więcej" - zauważa Tomasz Starzyk z Dun & Bradstreet.

Reklama
PAP
Dowiedz się więcej na temat: sieci handlowe | markety | sieci | "Dziennik Gazeta Prawna" | handel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »