SLD: "Rehabilitacja" węgla wymaga w Polsce obniżenia akcyzy i VAT

- Jeśli premier Donald Tusk chce rehabilitacji węgla, niech zmniejszy obciążenia podatkowe wydobycia węgla w Polsce do poziomu europejskiego - ocenili politycy SLD w poniedziałek na konferencji w Sejmie. Polski węgiel jest droższy od importowanego - podkreślali.

Premier przekonywał w sobotę w Tychach, że europejska unia energetyczna powinna opierać się m.in. na mechanizmie solidarności gazowej, wspólnych zakupach energii, rehabilitacji węgla i radykalnej dywersyfikacji źródeł dostaw energii.

- Jeśli premier chce rehabilitacji (węgla), niech obniży akcyzę i VAT do poziomu europejskiego - powiedział w poniedziałek członek zarządu SLD Wojciech Szewko. Jak dodał, oprócz wysokiego podatku VAT i akcyzy w Polsce obowiązuje "kuriozalny" podatek od wyrobisk podziemnych. - Rząd w ten sposób drenuje kopalnie na kwotę ok. 6 mld zł. W momencie, gdy polski węgiel wyjeżdża na powierzchnię, jest droższy od węgla importowanego - zauważył.

Reklama

Szewko zaznaczył, że kopalnie płacą też podatki od odprowadzania ścieków, które są wyższe niż podatki płacone za odprowadzenie dużo bardziej toksycznych ścieków komunalnych. - To wygląda na plan celowego fiskalnego niszczenia górnictwa - ocenił.

Z kolei były wiceminister gospodarki, działacz SLD Jerzy Markowski mówił, że do deficytu energetycznego w Polsce doprowadziła przyjęta za rządów b. premiera Jerzego Buzka filozofia restrukturyzacji - zamykanie kopalni z dużymi zasobami. Jak zaznaczył, w związku z tym do Polski wpłynęły olbrzymie ilości węgla z zagranicy.

Markowski zauważył, że w 2012 r. do Polski sprowadzono 16 mln t. węgla, w roku 2013 ponad 12 mln. - To wszystko razem powoduje, że prawie 30 proc. energii elektrycznej produkowanej w Polsce z węgla pochodzi z węgla importowanego. W tym imporcie prawie 50 proc. stanowi węgiel z Rosji, a resztę z USA, Kolumbii i Czech - wyliczał.

Markowski powiedział, że wydajność w polskim górnictwie w ostatnich 10 latach spadła o 50 proc., a koszt wydobycia węgla wzrósł o 200 proc., wobec czego polski węgiel nie jest konkurencyjny nawet na polskim rynku. Podkreślił, że Europa importuje obecnie prawie 230 mln ton węgla rocznie, a jedynie 4 mln z Polski.

W ocenie Markowskiego konieczna jest modernizacja polskiego górnictwa, a nie jego likwidacja. Jak zaznaczył, górnictwo jest jedynym rozwiązaniem energetycznym dla Polski na najbliższe 40 lat, gdyż w krótszym czasie nie uda się w Polsce wybudować innego modelu energoelektrycznego.

O przedstawienie Sejmowi projektu ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE) dopominał się z kolei lider Sojuszu Leszek Miller. - To nie jest oczywiście decydująca część naszej energetyki, ale pokazuje stosunek do nowoczesnych problemów energetycznych - podkreślił.

Projekt ustawy o OZE autorstwa resortu gospodarki został opublikowany jesienią 2011 r. We wrześniu 2013 r. MG przedstawiło gruntownie zrewidowany projekt. Na początku lutego br. resort gospodarki informował, że Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt ustawy o OZE, pozytywnie rekomendując przyjęcie go przez rząd. Dokument nie został jednak dotąd przyjęty przez Radę Ministrów.

Kliknij i pobierz darmowy program PIT 2013

PAP
Dowiedz się więcej na temat: SLD | Donald Tusk | węgiel | VAT
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »