Świat bez barier

Pojęcie Industry 4.0 po raz pierwszy przedstawiono na targach przemysłowych w Hanowerze w 2011 r., dając symbolicznie początek czwartej rewolucji przemysłowej. Koncepcja zakłada przeobrażenie przedsiębiorstw w kierunku zastosowania nowoczesnych technologii we wszystkich procesach biznesowych.

Powszechny dostęp do Internetu, masowe zastosowanie chmury obliczeniowej, mobilność urządzeń, analiza dużych zbiorów danych (Big Data) oraz sztuczna inteligencja sprawiają, że czwarta rewolucja przemysłowa zyskuje realne kształty. I choć koncepcja "przemysłu 4.0" zakłada konieczność transformacji cyfrowej, to w zamian przedsiębiorstwa stają się bardziej elastyczne, mogą optymalizować produkcję, lepiej wykorzystywać zasoby i szybciej odpowiadać na potrzeby klientów. - Najwięcej korzyści można uzyskać dzięki drastycznemu obniżeniu bariery wejścia w technologie chmurowe, co pozwala testować nowe rozwiązania software'owe bardzo małym nakładem pieniędzy, bez konieczności inwestowania w infrastrukturę. Tym bardziej, że nowe technologie nie są dzisiaj już tylko domeną firm IT, ani działów IT. Pozwalają realizować śmiałe projekty marketingowe, badawcze, HR-owe i wiele innych, we wszystkich branżach gospodarki - podsumowuje Ronald Binkofski, dyrektor generalny w polskim oddziale Microsoft.

Potencjał cyfryzacji szybko zauważył świat biznesu. Podążając za zmianami przyzwyczajeń konsumentów, firmy zaczęły budować rozwiązania kreujące zupełnie nowe doświadczenia wykorzystujące kanały cyfrowe. Jak podkreśla Ronald Binkofski, w świecie wirtualnym nie ma takich ograniczeń, jak w świecie rzeczywistym. A brak barier oznacza nowe możliwości. Paradoksalnie najwięcej mogą zyskać mniejsze firmy, którym bez cyfryzacji trudno byłoby rywalizować z dużymi graczami. Co więcej unikanie nowoczesnych technologii może zakończyć się, jak to mawiał grek Zorba, piękną katastrofą. - Transformacja cyfrowa to nie tylko modne określenie, ale element konieczny do przetrwania. - przekonuje Dariusz Piotrowski, dyrektor sprzedaży do Klientów Enterprise w polskim oddziale Microsoft. - Dzięki rozwiązaniom informatycznym firmy z dowolnej gałęzi przemysłu są w stanie optymalizować swoje działania i zarządzać zasobami jak nigdy dotąd. Dla wielu z nich cyfrowa transformacja otwiera zupełnie nowe obszary działania - dodaje Przemysław Szuder, Dyrektor ds. Kluczowych Klientów, Małych i Średnich Firm oraz Partnerów w polskim oddziale Microsoftu.

Czwarta rewolucja przemysłowa opiera się na wykorzystaniu narzędzi cyfrowych do optymalizacji działalności, przekształcenia swoich produktów lub usług, lepszego zaangażowania klientów oraz podniesienia efektywności pracowników. Już sama analiza tych obszarów może pozytywnie wpłynąć na rozwój działalności firmy, a gdy doda się do tego odpowiednie narzędzia, szybki dostęp do danych, znaczne zwiększenie mocy obliczeniowej oraz możliwość personalizowania oferty, to wzrasta potencjał innowacyjny przedsiębiorstwa. - Na drodze do cyfrowego świata menedżerowie powinni odpowiedzieć sobie na kilka kluczowych pytań dotykających czterech filarów cyfrowej transformacji. Po pierwsze, muszą rozpoznać zmieniające się oczekiwania swoich klientów, bo to oni wskazują kierunek cyfrowej zmiany. Z drugiej strony firmy muszą wyposażyć swoich pracowników w narzędzia umożliwiające poprawę produktywności pracy, lepszą komunikację i współpracę. Menedżerowie muszą też zastanowić się, jak ich firmy zmienią się dzięki technologiom cyfrowym i jaki będą one miały wpływ na transformację ich modeli biznesowych. Odpowiedź na te pytania prowadzi do konkretnych decyzji dotyczących optymalizacji procesów operacyjnych i kreowania nowych produktów, które wpisują się w oczekiwania cyfrowego świata - radzi Dariusz Piotrowski.

A bezpieczeństwo? Cóż, wystarczy spojrzeć na to, które branże są liderami cyfryzacji: finanse, telekomunikacja i media. Tu liczy się nie tylko wygrana z konkurencją, ale też zapewnienie najwyższego poziomu cyberbezpieczeństwa. Firmy z tych gałęzi gospodarki operują ogromną liczbą danych wrażliwych i nie mogą sobie pozwolić na błędy. Brak ciągłości działania lub wyciek danych może zaważyć zarówno na stabilności danej firmy, jak i całej gospodarki. Dlatego to właśnie te branże szybko zaczęły wprowadzać nowoczesne rozwiązania.

Te wnioski oparte są na wielu analizach powstających na całym świecie. Według szacunków ekspertów firmy IDC pod koniec 2017 roku 2/3 firm z listy największych światowych spółek postawi cyfrową transformację w centrum swojej strategii korporacyjnej. W Polsce firmy mają jeszcze sporo do nadgonienia. Jak wynika z badania "Digital Transformation 2016" Deloitte Digital, obecnie tylko 41 proc. polskich firm ma opracowany strategiczny plan biznesowy i inwestycyjny dla transformacji cyfrowej. Z drugiej strony badanie Harvard Business Review realizowane na zlecenie Microsoft wśród decydentów z dużych i średnich organizacji wykazało, że firmy wprowadzają cyfrową transformację nie tylko, by zwiększyć wydajność lub obniżyć koszty, ale przede wszystkim ze względu na rozwój nowych modeli biznesowych i nowych źródeł przychodów.

Wejście na drogę transformacji cyfrowej wymaga ciągłego wprowadzania innowacji i odpowiadania na potrzeby klientów. Klientów, których również zmieniła cyfryzacja. Dlatego, jak wyjaśnia Przemysław Szuder, tak istotna jest budowa spójnego środowiska informatycznego opartego na zaufanej i jednolitej platformie technologicznej. Transformacja bardziej wymaga zmiany mentalnej dotyczącej sposobu prowadzenia biznesu, niż konieczności ponoszenia znaczących inwestycji. Okazuje się, że nakłady na nowoczesne narzędzia np. chmurowe często są korzystniejsze finansowo niż dotychczasowe rozwiązania. Cyfrowa rewolucja rozwija się i nic nie wskazuje na to, by miała się zakończyć. A zrozumienie i wprowadzenie nowych zasad staje się warunkiem koniecznym skutecznego rozwoju przedsiębiorstw, instytucji publicznych i całej gospodarki.

Opracowała: Urszula Światłowska, Warsaw Press

Ten i inne artykuły na temat Innowacji znajdą Państwo w kampanii "Innowacje w Biznesie" przygotowanej przez Warsaw Press