Tusk: Rząd znajdzie środki i sposoby, by elektrownia w Opolu powstała

Rząd znajdzie środki i sposoby, by powstała nowa elektrownia w Opolu - oświadczył w czwartek premier Donald Tusk. Dwa nowe bloki na węgiel kamienny w Opolu miała budować PGE, ale dwa miesiące temu zrezygnowała z tej inwestycji.

"Na posiedzeniu zespołu ds. bezpieczeństwa energetycznego z udziałem wicepremiera Piechocińskiego, ministrów skarbu, finansów, naszych ekspertów potwierdziliśmy gotowość rządu do budowy elektrowni Opole. To jest jedna z wielu inwestycji, które zapowiadaliśmy. Po przeanalizowaniu wszystkich danych na rynku uznaliśmy, że rząd znajdzie środki i sposoby, aby ta inwestycja była prowadzona zgodnie z naszymi zamiarami" - poinformował Tusk.

Minister skarbu Włodzimierz Karpiński powiedział w czwartek dziennikarzom, że rząd szuka formuły realizacji budowy bloków w Opolu oraz możliwości obniżenia jej kosztów. Ocenił, że jest ona konieczna z punktu widzenia utrzymania bezpieczeństwa energetycznego państwa. Dodał, że jest to projekt możliwy do szybkiego uruchomienia.

Reklama

Współpracujemy z PGE w tym zakresie. Natomiast ścieżki finansowania tego projektu i możliwości obniżenia kosztów "są w trakcie wypracowywania" - podkreślił Karpiński.

Wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński powiedział w czwartek PAP, że decyzja o potrzebie realizacji inwestycji w Opolu została podjęta w celu zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego państwa i wzmocnienia potencjału naszej energetyki.

Marszałek województwa opolskiego Józef Sebesta mówił PAP, że rozbudowa opolskiej elektrowni jest inwestycją wyczekiwaną przez cały region. Dodał, że będzie się o niej mówiło w Polsce, co podniesie prestiż województwa. Podkreślił, że inwestycja z pewnością stanie się kołem zamachowym opolskiej gospodarki, bo przy okazji tak dużych przedsięwzięć korzyści odnoszą nie tylko główni wykonawcy, ale też firmy kooperujące i całe otoczenie. Przypomniał, że dzięki tej inwestycji ma powstać około dwóch tysięcy miejsc pracy, a potem zatrudnienie może znaleźć kilkuset pracowników w eksploatacji.

Sebesta zaznaczył jednak, że jest to inwestycja ważna nie tylko ze względu na gospodarkę regionu opolskiego, ale też z uwagi na sprawy Polski południowo-zachodniej oraz bezpieczeństwa energetycznego państwa. "Chodzi o utrzymanie tego bezpieczeństwa w kontekście konieczności wyłączania starych elektrowni, których Polska nie powinna dalej utrzymywać w eksploatacji z punktu widzenia ekologii i efektywności" - mówił.

Polska Grupa Energetyczna, ogłaszając na początku kwietnia rezygnację z budowy dwóch nowych bloków na węgiel kamienny w Elektrowni Opole, jako przyczynę podała ograniczenie opłacalności tej inwestycji z powodu m.in. zmian na rynku energii.

Prezes PGE Krzysztof Kilian mówił, że przeprowadzone analizy wskazują, że ze względu na moce wytwórcze PGE, oparte głównie na węglu brunatnym, oraz inne projekty inwestycyjne prowadzone w grupie, kontynuowanie projektu Opole II nie przyniosłoby wzrostu wartości dla akcjonariuszy spółki.

Po ogłoszeniu tej decyzji Donald Tusk mówił, że rząd i PGE, po wycofaniu się spółki z inwestycji w rozbudowę bloków energetycznych w Opolu, będą szukać nowych optymalnych rozwiązań w celu zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego Polski bez naruszania interesów giełdowej spółki.

Inwestycję za ponad 11,5 mld zł brutto miało realizować konsorcjum Rafako, Polimex Mostostal i Mostostal Warszawa. Zobowiązało się, że budowa bloku 5 potrwa 54 miesiące, a bloku 6 - 62 miesiące.

Podczas czwartkowych notowań ok. godz. 14.20 kurs akcji PGE spadał o 6,63 proc., Rafako rósł o 21,36 proc., Polimeksu Mostostal rósł o 8,89 proc., a Mostostalu Warszawa spadał o 3,98 proc.

Tutaj sprawdzis znotowania spółek PGE, Rafako, Polimex Mostostal i Mostostal Warszawa

Do polskiej gospodarki trafi 700-800 mld zł

W ciągu najbliższych 10 lat Polska będzie bezkonkurencyjna pod względem atrakcyjności inwestowania - ocenił premier Donald Tusk podczas międzynarodowej konferencji IPO Summit Warsaw. Dodał, że w najbliższych latach do polskiej gospodarki trafi 700-800 mld zł.

- Będziemy inwestować i zasilać polską gospodarkę niewyobrażalnymi do tej pory w historii kwotami. W najbliższych latach do polskiej gospodarki wpłynie 700 do 800 mld zł - podkreślił w czwartek szef rządu podczas odbywającej się na warszawskiej giełdzie konferencji IPO Summit Warsaw.

Jak mówił, będą to m.in. inwestycje w drogi, infrastrukturę komunikacyjną. Poinformował, że na inwestycje kolejowe trafi 30 mld zł, na energetykę - 60 mld zł, naukę - 10 mld zł, obronność - 10 mld zł, a na poszukiwanie gazu łupkowego - 5 mld zł.

Premier podkreślił, że istotną informacją dla inwestorów powinien być spadek bezrobocia w maju z 14 proc. do 13,5 proc. - To bezrobocie jest o wiele za duże, abyśmy mogli tutaj z uśmiechem relacjonować kształt naszego rynku pracy. Ale fakt, że w ciągu ostatnich trzech miesięcy spadło ono o 0,9 proc. i biorąc pod uwagę słabszy wzrost i ciągle niepewną, częściowo stagnacyjną sytuację w Europie, to ten sygnał uznajemy za optymistyczny - zaznaczył.

Dodał, że w maju pracę znalazło 78 tys. Polaków.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »